Włąśnie zanabyłem kanapę :)

[jurbassteck]

Oświadczam wszem i wobec, że z dniem 3.04.2011 stałem się pełnoprawnym właścicielem Hondy Deauville 650 zacnego rocznika 2001 :)

Dawno się tak dobrze nie czułem na motocyklu!

Moc może i niezbyt zachwycająca, ale spokojnie daje radę w miarę moich możliwości.

Co mogę stwierdzić, dziwnie się jeździ po przesiadce z Shadowki i strasznie cicho :) ..no może ewentualnie delikatny świst z tłumika.. W ogóle nie czuję (i nie słyszę) prędkości, gdyby nie prędkościomierz, to było by szybko.. za szybko :crossy:

Najważniejsze dla mnie, że jest wygodna, ma silnik V i jest Hondą :) Postanowiłem zostać w rodzinie :P

 

A oto i Ona https://picasaweb.google.com/JerzySowa.jr/DropBox?authkey=Gv1sRgCL6L6rK21sD7fA#

 

Jedno, co mnie już zdążyło wkurzyć, to za cholerę nie mogę zdjąć plastików, a chciałem sobie ją pooglądać dokładnie nagą, no i nie działa mi podświetlenie zegarów..

[Horb]

Gratuluje i szerokości życzę :crossy:

[_Monter_]

Gratki...zapewne żarówki w podświetleniu do wymiany.

Szybko poszło.:icon_mrgreen:

[jurbassteck]

Też podejrzewam żarówki, ale nijak nie mogę się do nich dostać.

Na razie mi to nie przeszkadza, a jak zacznie, to będę dłubał, aż ściągnę te owiewki..

[lukimaster]

Piękny motocykl i duży + za kolor

Gratki.

[Marecki_]

Gratuluje! Maszyna nie do zajechania :) Miałem kiedyś taką. Założyłem do niej nawet radio i głośniki. Tak to jest, najpier NTV deauville=>ST 1100/1300=>goldwing :)Choć ja poszedłem zupełnie inną drogą :bigrazz:

Oby wiernie służyła :crossy:

A z owiewkami nie jest aż tak źle - gdy je ściągniesz, dojdziesz do zegarów, gdzie wymienisz przepalone żarówki i będzie gitarra :biggrin: - poradzisz sobie :buttrock:

[jurbassteck]

Goldwing mi raczej nie grozi - za ciężki i jakiś taki olbrzymi :banghead:

Co do owiewek, to wiem, że sobie poradzę, ale na razie jestem na etapie ekscytacji i nie chciałem niczego spier.. zepsuć z wrażenia :P