Diesel

[Gość josha]

dobrze koledzy gadaja... ja mam juz 4 turbodiesla i jedynie po dawaniu po garach daje mu chwile odpocząc, to że sie nie paluje na zimno jest oczywiste... i taka uwaga: diesel do sprawnej pracy potrzebuje temperatury, jeśli ktoś jeździ po mieście na odcinkach dwóch kilometrów do roboty to niech lepiej kupi jakas benzyne.

 

 

Majac taki kawalek do roboty to dla zdrowia na pieszo chodzic.

:icon_mrgreen:

Nie ma jak mocny diesel i 400Nm, to prawie jak v-ka.

Rozumiem, że mówisz to, jako doświadczony ujeżdżacz starej reno megane?

[MOC]

Od 400 lepsze jest prawie 600...

:icon_mrgreen:

[MOC]

Od 400 lepsze jest prawie 600...

:icon_mrgreen:

Ale nie z 2,0 Dci.

Zresztą w tej materii to Kivi jest ekspertem, to on ma Lanosa V6.

 

Lanos nie pasuje do tematu, tu poruszamy kwestie diesla.

:icon_mrgreen:

[Gość josha]

Od 400 lepsze jest prawie 600...

:icon_mrgreen:

Ale nie z 2,0 Dci.

Zresztą w tej materii to Kivi jest ekspertem, to on ma Lanosa V6.

 

Lanos nie pasuje do tematu, tu poruszamy kwestie diesla.

:icon_mrgreen:

No co Ty, przecież Mariusz wie co mówi. Ma megana z silnikiem lanosa. 2,0 DCI. Pomalowanego farbą Merca za 15.000zeta. To musi być wypas. Szkoda że takie fajne forum, a co poniektórzy, robią z siebie co najmniej Rambo, wyglądając przy nim jak nie daj Boże, giermek przy obszarniku.

[MOC]

Josha przestan sie przypierdalac, poruszamy tu tematy stricte samochodowe. Masz chec obsmarowywac Yubego to pisz przy piwie i nie zasmiecajmy watku.

[HARPAGAN]

U mnie to wygląda tak. Czekam aż zgaśnie napis podgrzewanie świec, a następnie uruchamiam auto. Przesuwam dźwignię z P na D i ruszam. Jadę nie przekraczając 2000 obr/m do momentu aż silnik się rozgrzeje. Następnie ostatni kilometr przed postojem ostrożnie obchodzę się z gazem. Po dojechaniu na miejsce czekam ok 1 min i gaszę silnik.

 

Podstawa to dobrej jakości paliwo, stosowanie odpowiedniej klasy oleju, wymiana oleju i filtrów przy przebiegu, bądź okresie czasu zalecanym przez producenta.

[Gość josha]

Josha przestan sie przypierdalac, poruszamy tu tematy stricte samochodowe. Masz chec obsmarowywac Yubego to pisz przy piwie i nie zasmiecajmy watku.

Mocu, chodzi o to, że w pierwszym swoim poście, powiedziałeś, to co wiesz.( Lub przeczytałeś na guglu czy innym wujku. Podobnie postepujesz z większością tematów, w których zabierasz głos) . Tutaj, znów zaczynasz pierdzielić głupoty. Moim zdaniem, forum jest po to, że jeżeli ktoś ma jakiś problem, to pyta. Odpowiadają ludzie, którzy mają w danym temacie coś do powiedzenia. Powiedzenia wynikającego choćby z własnego doświadczenia. Teraz rozumiesz?

[MOC]

Ty cos Josha bierzesz czy masz tak od urodzenia :icon_question:

[MOC]

I to co zobaczy bedzie jego ostatnim widokiem.

:icon_mrgreen:

 

I to co zobaczy bedzie jego ostatnim widokiem.

:icon_mrgreen:

[kivi]

Ja tam nie wiem, ale mam Alfe 156 jtd, 225 koni 460 niutonów:)

Odpalam jak zgaśnie kontrolka od świec.

A lanosa V6 juz nie mam...

 

Dla mnie nowe diesle to mistrzostwo świata, chociaż często awaryjne.

dlatego trzeba miec Alfe Romeo JTD.

O awariach w tych samochodach można wtedy poczytać na forach informatyków i innych znawców tematu:)

[MOC]

Ja mam teraz sprawdzone serducho z E320 i mam nadzieje ze bede cieszyl sie dluga i bezawaryjna jazda.

:icon_mrgreen:

[MOC]

Tos mnie zaskoczyl, do tej pory bylem swięcie przekonany ze mam diesla :icon_mrgreen:

[Pedrosem]

Ja tam nie wiem, ale mam Alfe 156 jtd, 225 koni 460 niutonów:)

Odpalam jak zgaśnie kontrolka od świec.

A lanosa V6 juz nie mam...

 

Wyświetl postUżytkownik YUBY dnia 28 luty 2011 - 21:44 napisał

Dla mnie nowe diesle to mistrzostwo świata, chociaż często awaryjne.

 

dlatego trzeba miec Alfe Romeo JTD.

O awariach w tych samochodach można wtedy poczytać na forach informatyków i innych znawców tematu:)

 

Mój kolega z pracy ma Alfe 156 2,4 JTD i jestem przekonany, że żadnego ze swoich kolegów alfistów nie poznał w serwisie. Nie psuje się częściej, ani rzadziej od innych samochodów. Przez prawie 3 lata to poza materiałami eksploatacyjnymi wymienił czujnik położenia wału korbowego. Co do jazdy dieslem z turbiną, to jak większość pisze podstawą są sprawne świece żarowe, akumulator z dużym prądem rozruchu, filtry, olej i paliwo wysokiej jakości, i nie będzie problemu z odpaleniem nawet przy -30. Mojego golfa odpalam po zgaśnięciu kontrolki świec, a ostatni kilometr jadę delikatnie.

[MOC]

Tylko takie male pytani emam odnosnie paliwa wysokiej jakosci, yy ze sie zapytam gdzie tankujesz w Niemczech :icon_question:

 

:icon_mrgreen:

[Pedrosem]

Jak jestem w Niemczech to tak. W Polsce to na wszystkim co się pali od roślinnego po opał i najlepiej na opale chodzi, w największe mrozy pali od kopa. Moja puszka to golf III 1,9 TD. Najgorsze jakie jakie udało się zalać to było z Neste