fazzi Opublikowano 31 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2010 Niestety jest jeszcze druga, ktora znajduje sie w hiszpanii i zaznaczylem ja na wklejonym linku :biggrin: a widoczki tez sie jakies znajda http://www.garnek.pl/fazzi/11653990/andorra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tatsu Opublikowano 1 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2010 Planuję w roku 2010 Pireneje, może trochę Hiszpani, Portugalia tez kusi. Jak na dobre drogi to jechałbym Wild Starem, na TT-cie na kołach całą drogę to nie czuję się na siłach, no i pytanie czy warto tam jechać w teren poza asfalt. Może są jakieś ciekawe linki do miejsc które warto zaliczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fazzi Opublikowano 3 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2010 (edytowane) Hiszpania to po szwajcarii najbardziej gorzysty kraj w europie, gdzie okiem nie siegniesz sa nieskoncone obszary gdzie predzej spotkasz dzika lub kozice niz czlowieka. Jesli chodzi o jazde crossem lub trialem to polecam aragonie to kraina dzika i bez turystow, same pirejeje sa bajeczne lecz tak jest duzo parkow narodowych i turysci wiec mozna tez czesciej sie spotkac z panami w mundurach. Edytowane 3 Listopada 2010 przez fazzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rauven Opublikowano 9 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2010 (edytowane) Portugalia. Zaliczylem w tym roku z polowica w ramach objazdu Europy. Przejechalismy cala wybrzezem. W sumie trasy wyszlo 12,3kkm. Na pewno warto zobaczyc fort w Sagres i obowiazkowo Porto (miasto ma niesamowity klimat). Lizbona strasznie mnie rozczarowala, potwornie zapuszczona, brudna i smierdzaca i tak wypelniona dilerami ze az mnie zatkalo. Przez godzine w knajpie na glownym deptaku podeszlo 12 "Heroina, marijuana, coca, amfetamina maj frend, good price, good quality, want to buy ? " i podtyka mi pod nos 4 kondomy dragow. Eh, fuj. Bylem pod koniec sierpnia i temperatury koszmarne, jedyna opcja jazdy w dzien bylo do 10-11 rano, a nastepnie dopiero 19-20, a i to trzymajac sie brzegu morza, raz w Hiszpanii zapuscilismy sie w glab ladu i skonczylo sie przysnieciem za kierownica z goraca, na szczescie bez fatalnuch skutkow :/ Jedyna opcja byl wyjazd w wyzsze gory, gdzie bylo troszke chlodniej i znosniej. Drogi bardzo ladne, w Portugalii o wiele przyjemniejsze ceny niz w reszcie zachodniej Europy (z wyjatkiem Andory, przez chwile zalowalem ze mam tylko 20-kilku litrowy bak i nie przyjechalem Transitem zeby zakupy zrobic :D ). Mila odmiana od Hiszpani bylo tez ze o wiele wiecej osob mowi po angielsku oraz o wiele ciekawsza linia brzegowa. Z gor na polwyspie Iberyjskim zaliczylem Pireneje i Sierra Nevada i naprawde warto. Z mundurowymi, mimo spania na zatoczkach i parkingach przy drodze, tudziez rozbijania namiotu na stacjach benzynowych nie bylo najmniejszych problemow. Ale jesli chcesz sie zapuszczac poza asfalt moze byc ciezko, bo wiekszosc to sa parki narodowe. Edytowane 9 Listopada 2010 przez Rauven Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mizer Opublikowano 20 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2010 W kwietniu 2011 planuje polecieć z małżonką do Lizbony mniej więcej na tydzień, mam pytanie o wynajem motocykla, jakie to są mniej więcej koszty?, i gdzie najlepiej pojechać na dwa, trzy dni? Cytuj wyprawy motocyklowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitersky Opublikowano 22 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2010 W kwietniu 2011 planuje polecieć z małżonką do Lizbony mniej więcej na tydzień, mam pytanie o wynajem motocykla, jakie to są mniej więcej koszty?, i gdzie najlepiej pojechać na dwa, trzy dni? http://www.2wheeltravel.co.uk/Motorcycle%2...ortugalhire.htm W dwa, trzy dni, to na pewno warto zwiedzić samo wybrzeże, okolice Capo da Roca (jeśli będziesz mógł, to koniecznie na moto), Cascais, Belem (ciasteczka) no i nocą wybrać się na Bairro Alto ;) Portugalia jest na tyle fajnym państwem, że wszędzie jest blisko (a szczególnie z Lizbony) dlatego zwiedzenie Porto, to wycieczka na jeden cały dzień, bo dojazd autostradą mieści się w 3h (płatna). Kurcze, jest co tam robić :) pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.