Czy ktoś ma doświadczenie w kupnie moto z salonu?

[Tobik]

Witajta!

Chciałbym podpytać czy ktoś z Was brał kredyt w salonie na nowy sprzęt. Honda,Yamaha,Suzuki albo Triumph? Ktoś może spłaca nowy sprzęt? jeśli tak to jaki i jaka wynosi miesięczna rata? I czy ciężko uzyskać taki kredyt w salonie na nówke moto? Rozważam kupno nówki w salonie na kredyt. Nie wiem jak to w praktyce wygląda mimo iż działam w branży finansowej. Może ktoś wie więcej, np w jaki sposób obliczają zdolność kredytową?

Pozdrawiam :biggrin:

[jaquzie]

Tobik, fajnie, że założyłeś ten temat.

 

Podłączam się pod temat, jako i również zastanawiam się nad zakupem moto z salonu (nówka, nie śmigana, czekam na lepsze oferty tak naprawdę, bo model wybrany - VFR 1200 :D, a oferty są różne, od 62900 w Łodzi gołej, bez niczego, po 57000 z Leszna, z kuframi, centralką, grzanymi manetami etc., więc różnica znaczna).

 

A z mojej wiedzy.. a raczej rzeczy oczywiste.

Zdolność kredytową obliczają oczywiście od zarobków. Liczy się średnia z ostatnich 3 m-cy.

Co do raty, to oczywiście zależy na ile $ chcesz kredyt, i w jakim czasie zamierzasz go spłacić - to znów oczywiste.

Przykładowy kalkulator np tu:

https://www.kalkulatory.bgz.pl/kredytowy/cc...ic/Welcome.xhtm

Chociaż kalkulator a życie to 2 różne rzeczy.

 

Mnie interesuje, jaki bank wybrać, chodzi oczywiście o najkorzystniejszą ofertę (%, prowizje, w jakiej walucie, jak to wygląda z jakimś własnym wkładem etc.).

Interesują mnie kwestia ubezpieczenia. Czy obowiązkowe jest przy takim zakupie AC, czy to tylko zasłyszane wymysły (OC/NNW wystarczą)? No i inne kwestie, o których nie wiem, a powiniennem ;)

 

[Tobik]

Zarobki z 3 miesięcy to wiadomo. Ale chodzi o to,np czy jak jest umowa o prace to okres kredytowania nie może być dłużny niż okres trwania umowy, nawet jeśli co roku pracodawca przedłuża? Salony współpracują zawsze z jakimiś bankami, to może mają jakąs korzystniejszą oferte. Choć mocno wątpię.

[Shinigami]

Ja mam kreskę na Kawasaki kupioną u niegdyś Kieleckiego dilera tej marki. Różnica polegała na tym, że kupiłem jako używkę z 315KM na budziku od właściciela firmy. Kredyt jest w firmie Żagiel o ile dobrze pamiętam i mam rozłożone 16'100zł na 36 rat po 532zł każda. Termin płatności jest stały do 10 każdego miesiąca. Z góry dostajesz 36 druków i zasuwasz z tym na pocztę albo robisz przelew.

 

O zarobki nie byłem pytany, wymagano jedynie zaświadczenia o zatrudnieniu i uzyskiwanych zarobkach (wszystko jest na jednym dokumencie)

 

Mogą być pewne różnice między firmami i w jednej będą chcieli wiedzieć jakie miałeś wypłaty a w innej czy pracujesz i za ile. Różnica może też być jak sprzedawca się rozlicza z takiej kreski, czy sprzedaje moto w kredycie "na dowolny cel" lub samochodowym.

 

Uprzedzam też, że kredyt w salonie nie ma żadnego związku z gwarancją producenta. Jak rozleci Ci się sprzęt a serwis stwierdzi, że gwarancja tego nie obejmuje, lub to Twoja wina to wtedy masz na głowie naprawę i kredyt jednocześnie.

[Tobik]

 

Uprzedzam też, że kredyt w salonie nie ma żadnego związku z gwarancją producenta. Jak rozleci Ci się sprzęt a serwis stwierdzi, że gwarancja tego nie obejmuje, lub to Twoja wina to wtedy masz na głowie naprawę i kredyt jednocześnie.

 

Zaraz,czegoś nie rozumiem. Czyli mówisz,że jak biore nówke moto z salonu na kredyt to nie ma gwarancji wtedy? Bez sensu. Albo inaczej też to rozumiem tak,że jak bierzesz nówke i płacisz gotówką to jak cos padnie i nie obejmuje to gwarancja to samemu trza sobie radzić? Coś namieszałeś Waść :biggrin:

[lukasz-aprilia]

Zaraz,czegoś nie rozumiem. Czyli mówisz,że jak biore nówke moto z salonu na kredyt to nie ma gwarancji wtedy? Bez sensu. Albo inaczej też to rozumiem tak,że jak bierzesz nówke i płacisz gotówką to jak cos padnie i nie obejmuje to gwarancja to samemu trza sobie radzić? Coś namieszałeś Waść :biggrin:

 

Zakup skredytowany nie ma żadnego związku z gwarancją. Gwarancja obowiązuje tak jak przy każdej innej formie zakupu.

[Shinigami]

Jak wyżej :)

 

Nie ja kręce tylko źle mnie zrozumiałeś. Jeśli kupisz sprzęt na kredyt ale zrobisz coś co spowoduje odmowę udzielenia gwarancji to zwyczajnie ją tracisz (na podzespół lub cały motocykl, zależy) i awaria sprzęta sama z siebie (powiedzmy wpadnięcie zaworu do środka) to już Twoja brocha a płacić musisz dalej.

 

EDIT Tak, jeśli gwarancja producenta czegoś nie obejmuje np. żarówek, łożysk, akumulatora itd. to powiedzą Tobie tak jak mi "to nie nasza działka, możemy to odpłatnie naprawić". Prosty przykład. 4000KM stukanie trzaskanie w tylnym kole. Pojechałem, zgłosiłem i nasmarowali łańcuch. Jakby ustało ale nadal to czułem. Przy wymianie opony zajrzałem przy okazji w łożysko tylnego koła, było w kawałkach jakby wybuch je rozerwał. Zaniosłem do Kawasaki i powiedzieli, że i tak by tego nie zrobili nawet jakby wyszło w czasie roboty u nich bo problem ustępował po smarowaniu łańcucha i nie słyszeli nieczego niepokojącego z napędu.

Edytowane 19 Października 2010 przez Shinigami