PGO Opublikowano 6 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2010 Mój problem zaczął się w momencie gdy okoliczności zmusiły mnie do jazdy podczas konkretnej ulewy. Silnik zaczynał przerywać (wyglądało to tak jakby był problem z zapłonem) i gasł przy odejmowaniu gazu. Jako że miałem jeszcze tylko parę km do przejechania to dojechałem na motocyklu z tymi objawami do domu będąc przekonany że jest to problem z zapłonem (przebicia) / zalanym modułem zapłonowym ew. paliwem (które chwilę przed początkiem problemów zatankowałem) lub przytkanym wodą filtrem powietrza. Na miejscu, po odkręceniu porywy air-box'a moim oczom ukazał się widok który mógłby byc wykorzystany w moto horrorze. Filtr był podtargany i przepuścił wodę na drugą stronę. Był także mokry, można było go wycisnąć. Na dnie puszki od obu stron filtra było błoto :eek: W rurze dolotowej idącej do gaźnika zauważyłem trochę pyłu na ściankach a przy jej zakończeniu (łączeniu z gaźnikiem) troszkę wody. Rozmontowałem całość bo nie było szans na porządne wyczyszczenie air-box'a w ramie. Zdemontowałem do czyszczenia także gaźnik w którym było trochę wody i co mnie trochę podniosło na duchu brak piachu i śladów pyłu. Podobnie wyglądał króciec łączący gaźnik z silnikiem, tzn. były przy jego wlocie dwie malutkie krople wody, natomiast brak było na nim śladów syfu - był czysty. Teraz drodzy forumowicze podpowiedzcie mi co z tym wszystkim zrobić. Czy wyczyścić, złożyć i jeździć? Czy po takim katakliźmie jest konieczne rozbieranie silniczka celem kontroli lub czyszczenia? Czy to co się działo to był komunikat: "masz przesrane, właśnie się zacieram i tłok łapie cylinder"? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marecki_ Opublikowano 6 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2010 Mógłbyś napisać jaki to motocykl i silnik. Wszystko zależy gdzie masz wloty powietrza, które jest zasysane przez gaźniki. Bardzo porządna musiała być ta ulewa skoro woda aż tam się dostała. Wypłukała kurz - stąd pewnie te błotko. Jeżeli filtr powietrza jest cały to przepuścił wodę, która była zasysana i mieszała się z paliwem, stąd te objawy. Wymień filtr powietrza, wyczyść gaźniki i świece; dałbym też po kropelce oleju do cylindrów-przepali i nasmaruje. Powinno pomóc. Cytuj <<=== BORN TO RIDE ===>> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PGO Opublikowano 6 Października 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Października 2010 Motocykl to Kawasaki KDX 125. Wlot powietrza umiejscowiony jest pod siedzeniem i zasysa powietrze z pod baku. Jest umiejscowiony wysoko. Lało konkretnie i parę razy zostałem ochlapany ścianą wody przez jadące po kałużach puszki :icon_evil: Dodatkowo mam teraz ściągnięte plastiki i na 100 % to też ułatwiło drogę wodzie do wlotu. Filtr był delikatnie rozklejony, ale na moje oko było raczej tak jak piszesz - po prostu przemókł. Zwłaszcza że to błotko było takie pyłowe bardziej. Nie było w nim większych ziaren. Marecki_ moto to 2T także jest tam jeden cylinder i jeden gaźnik ;) Dzięki za szybką odp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk_mx Opublikowano 6 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2010 Rozklejony filtr nadaje się jedynie do wymiany, z tą wodą mógł zassać też ten syf. Ja na twoim miejscu dla świętego spokoju zrzuciłbym cylinder ( bez zdejmowania głowicy) i zobaczył jak to tam wygląda. Jeśli zassało syf to poznasz to od strony dolotu po charakterystycznych rysach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.