Kredyt - ostatnie starcie

[Dźwiedziu]

Trochę głupie pytanie, ale szukam opinii i doświadczeń.

Zaplanowałem sobie gotówkowy kredyt na motocykl i zostały mi dwa banki: Polbank i Alior. Pierwszy ma całkowite koszty kredytu niższe o ~600 PLN, a Aliorze jestem stałym klientem i mam nieco większe zaufanie.

Ktoś może coś powiedzieć o doświadczeniach z braniem kredytu w tych bankach? Ewentualnie zaproponować coś innego?

[Vector]

A nie lepiej pochodzić i porównać oprocentowanie w kilku różnych bankach? Bo te różnić może się znacząco. Tak samo jak prowizja startowa. Nie warto sugerować się kalkulatorami na stronach banków bo rzeczywistość jest zgoła odmienna i można się nieźle zdziwić :)

 

Sprawdź BZ WBK.

[Dźwiedziu]

Na razie sprawdziłem ING, Getin i Lucas, stąd tytuł posta.

Ale to w takim razie sprawdzę BeZet wraz z mBankiem, który, jak właśnie się kapnąłem, pominąłem. Choć widzę już, że w BZ stały klient ma oprocentowanie nominalne takie same jak zewnętrzny w Lucasie.

[duddits]

Na razie sprawdziłem ING, Getin i Lucas, stąd tytuł posta.

Ale to w takim razie sprawdzę BeZet wraz z mBankiem, który, jak właśnie się kapnąłem, pominąłem. Choć widzę już, że w BZ stały klient ma oprocentowanie nominalne takie same jak zewnętrzny w Lucasie.

A to nie lepiej zwrócić się do doradcy finansowego by ten doradził najlepszy dla Ciebie kredyt?

To nic nie kosztuje, bo taki doradca (np. z Expandera) swoje wynagrodzenie rozlicza z bankiem, Ty nie płacisz za usługę ani grosza. Nie musisz też wybierać opcji, którą Ci polecą. Możesz po prostu pójść, pogadać i się rozmyślić, wiele osób tak robi. Odpada Ci rozpoznanie rynku, które co tu dużo gadać jest żmudne i czasochłonne.

Ja korzystałem z takiej porady i jestem mega zadowolony.

[marrio]

Doradca rozlicza swoje wynagrodzenie z bankiem tylko, że bank to wynagrodzenie(prowizja) przenosi na Pożyczkobiorcę.Dolicza do oprocentowania lub do wysokości prowizji za udzielenie kredytu. Warto też zapoznać się z warunkami dodatkowymi wymaganymi przez banki takimi jak: ubezpieczenie na życie lub inne formy obowiązkowych ubezpieczeń, które znacznie wpływają na całość kosztów nie Kredytu a całego nazwijmy to przedsięwzięcia finansowego. Nierzadko zdarza się, że bank przyciąga Klienta "niskim oprocentowaniem" kredytu, który jednak zawiera obowiążkowe produkty dodatkowe. I w ten sposób "tani" kredyt może byc droższy niż drogi.

Edytowane 8 Września 2010 przez marrio

[Dźwiedziu]

Czyli tak źle i tak nie dobrze :] Zobaczę więc co mi powiedzą pośrednicy, a jak mi się nie spodoba to najwyżej rzucę monetą :P

[Aster]

Do pośrednika idź, weź ulotkę z listą banków :] Ale zbytnio się nie sugeruj tym, co Ci pan doradca powie. Oni na ogół podpowiadają to, co daje im największą prowizję. Potem przejdź się jeszcze bezpośrednio po bankach. No i uważaj na te ubezpieczenia.

[Dźwiedziu]

To jeden doradca jest "w trakcie zaliczania". Na razie dostałem do wypełnienia zaświadczenia do Alliantz i... Alior :D

 

Tylko boję się żebym nie przegiął z tym Aliorem. Po trzech zapytaniach do BIK będę miał miesiąc bez możliwości składania wniosków.

[Aster]

U mnie w firmie mam zasadę, że mogę wziąć 2 zaświadczenia o zarobkach miesięcznie. Więc jak brałem zaświadczenie to prośbę o jedne dwa wysłałem ostatniego dnia miesiąca, o następne dwa pierwszego następnego miesiąca :)

 

Wziąłem kredyt mieszkaniowy w Kredytbanku (gdzieś się po forum poniewiera temat o moich perypetiach), po dwóch latach mogę stwierdzić, że jest w porządku - warunki mam lepsze niż w Millenium i Metro Banku, które proponował pan doradca z Openfinance. Kolega z pracy wziął rok temu w Deutsche Banku i też nie narzeka póki co.

[Dźwiedziu]

U mnie takiej nie widać, ale pewnie wyjdzie zaraz w praniu i zostanie błaganie pań księgowych o jedno nadużycie, specjalnie dla mnie ;P

 

Tylko, że warunki kredytu hipotecznego mogą się nijak przełożyć na gotówkowy. Bo KB odpada na starcie. Lepsze warunki mam z marszu w Lukasie, jako człowiek z zewnątrz.

[duddits]

Doradca rozlicza swoje wynagrodzenie z bankiem tylko, że bank to wynagrodzenie(prowizja) przenosi na Pożyczkobiorcę.Dolicza do oprocentowania lub do wysokości prowizji za udzielenie kredytu.

[..]

Gdzieś tam pewnie dolicza, ale czego generalnie się spodziewałeś? Że każdy doradca jest członkiem armii zbawienia i pracuje dla idei? :) I nie jest tak, że poleca tylko ten bank gdzie dostanie największą prowizję. Klient też umie liczyć i jak będzie niezadowolony z usługi to nikomu takiego doradcy nie poleci, a ten na pewno nie jest tym zainteresowany. Powtarzam: korzystałem i uważam, że mi to bardzo pomogło przy wyborze kredytu tylko nie należy wszystkiego bezrefleksyjnie przyjmować, jak to w życiu.

[marrio]

Gdzieś tam pewnie dolicza, ale czego generalnie się spodziewałeś? Że każdy doradca jest członkiem armii zbawienia i pracuje dla idei? :) I nie jest tak, że poleca tylko ten bank gdzie dostanie największą prowizję. Klient też umie liczyć i jak będzie niezadowolony z usługi to nikomu takiego doradcy nie poleci, a ten na pewno nie jest tym zainteresowany. Powtarzam: korzystałem i uważam, że mi to bardzo pomogło przy wyborze kredytu tylko nie należy wszystkiego bezrefleksyjnie przyjmować, jak to w życiu.

 

 

Niczego się nie spodziewałem-pracuję w finansach i informuję Kolegę jak wygląda mechanizm takiej usługi. Każda usługa kosztuje a klient decyduje czy zleca komus wykonanie jakieś pracy i za nią zapłaci czy zrobi to sam. Przy czym oczywiście jeśli sam wybierze się do Banku nie ma żadnej gwarancji ,że otrzyma korzystniejszą ofertę. To zależy od znajomości rynku i zdolności negocjacyjnych.

 

[duddits]

Niczego się nie spodziewałem-pracuję w finansach i informuję Kolegę jak wygląda mechanizm takiej usługi. Każda usługa kosztuje a klient decyduje czy zleca komus wykonanie jakieś pracy i za nią zapłaci czy zrobi to sam. Przy czym oczywiście jeśli sam wybierze się do Banku nie ma żadnej gwarancji ,że otrzyma korzystniejszą ofertę. To zależy od znajomości rynku i zdolności negocjacyjnych.

Oczywiście wszystko kosztuje, jednak warto skorzystać z porady żeby oszczędzić własny czas, którego zwykle nie ma się w nadmiarze. To po pierwsze. Po drugie po takim pierwszym spotkaniu z doradcą (które klienta nic nie kosztuje) i rozeznaniu się w tym co zaproponował można zwyczajnie na tym poprzestać. Czyli do oszczędności czasu dochodzi w tym momencie również oszczędność pieniędzy. Jeszcze nic nie wydałeś a już masz profesjonalnie przygotowaną informację o dostępnej dla Ciebie ofercie.

Ja tak zrobiłem i z pobieżnego porównania z tym co dostępne na rynku wyszło mi, że doradca wybrał dla mnie najlepszą aktualnie dostępną ofertę.

[Dźwiedziu]

Oczywiście wszystko kosztuje, jednak warto skorzystać z porady żeby oszczędzić własny czas, którego zwykle nie ma się w nadmiarze. To po pierwsze. Po drugie po takim pierwszym spotkaniu z doradcą (które klienta nic nie kosztuje) i rozeznaniu się w tym co zaproponował można zwyczajnie na tym poprzestać. Czyli do oszczędności czasu dochodzi w tym momencie również oszczędność pieniędzy. Jeszcze nic nie wydałeś a już masz profesjonalnie przygotowaną informację o dostępnej dla Ciebie ofercie.

Ja tak zrobiłem i z pobieżnego porównania z tym co dostępne na rynku wyszło mi, że doradca wybrał dla mnie najlepszą aktualnie dostępną ofertę.

...i tak właśnie robię :P

 

Wszyscy co obstawiali, że kredyt u pośrednika będzie droższy niż bezpośrednio w banku mogą sobie teraz wypić piwo i pogratulować :P Przez grzeczność (a nie powinienem był, bo gość się spóźnił 20 minut...) powiedziałem, że kiepsko u mnie z czasem to się odezwę i napiszę [kiedyś].

[Dźwiedziu]

I jak znalazłem inny, droższy motocykl to mój ranking kredytów wywrócił się do góry nogami :]

 

Wniosek: Chcesz kredyt? Sprawdzaj wszystko sam, nawet po setki razy. Przestawisz jeden parametr, a ranking kosztów kredytu może przetasować się niemiłosiernie.