Tobik Opublikowano 18 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2010 Miałem do czynienia i z VFR i z CBR. Ale z CBR sporo mniej. Dual jest wiekszy, cięższy, ale manewrowość na parkingu jest dla obu moto porównywalna. CBR potrafi sie rozbując do większych prędkości, natomiast traci w zakretach. Spalanie w VFR to jakieś 4,8Litra przy jeździe tak koło 100km/h i spokojne machanie manetką do nawet 7 Litra przy dawaniu w palnik na maksa. Sednio tak 5,5 trzeba liczyc. Serwis VFR utrudniony i kosztowny ze względu na trudny dostęp do gaźników i zaworów. Zawory na płytki, ale serwis co 24 tys km, więc jak masz zawory na srubki i regulacje co 12tys lub 6 tys km jak jest w wiekszosci moto to wychodzi na to samo. Zresztą zazwyczaj z tego co słysze od mechaników to po 30tys km patrzą na zawory i w wiekszosci przypadków nie ma co regulować,bo jest wszystko w normie. Gaźniki co 12 tys km. Też jest dobrze. Poza gaźnikami i zaworami to w silniku nic nie regulujesz już. Wymiana oleju i filtra co 12 tys km. Moja machina ma 20 lat i na przejechane 15 tys km nie wzieła nic,a nic oleju. Dla pasażera trasy powyżej 100km juz są męczące, wiadomo zależy jaki pasażer. Ja na VFR jechałem 300km na strzała, tylko z przerwą na tankowanie to już czułem tam,że tyłek boli czy coś. Ale z rozsądnymi przerwami można walić trasy sporo,sporo dłuższe. Opona na tył 170tka, moim zdaniem kompromis między poręcznością ,a trzymaniem się w zakrętach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RudyXJ Opublikowano 18 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2010 Ja na VFR jechałem 300km na strzała, tylko z przerwą na tankowanie to już czułem tam,że tyłek boli czy coś. Ale z rozsądnymi przerwami można walić trasy sporo,sporo dłuższe. Opona na tył 170tka, moim zdaniem kompromis między poręcznością ,a trzymaniem się w zakrętach. ja dokładnie 1277km z przerwami na tankowanie :) i żyję, VFR naprwade wiele daje, 170na tyle spoko daje rade, nie warto pchac 180 choć to dość popularne u VFRowców. Pzdr. Cytuj http://www.bikepics.com/members/rudyfws/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DEALER Opublikowano 23 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2010 Miałem dwie VFRki (RC24 i RC36I, kilkakrotnie jeździłem na RC36II i dwóch pierwszych modelach CBR1000F) RC36I po przesiadce z RC24 wydawał mi się sprzętem o super hamulcach, prowadzeniu, osiągach. Ostatnio wsiadłem po kilku latach jazdy przecinakami i uważam,że ani to przyspiesza, ani hamuje- jest ciężkim, topornym klocem. CBR1000F ma lepszy ciąg, w zakrętach nie jest dużo gorsza, a w dwie osoby, z kuframi osiągi nie spadają na tyle zauważalnie, co w VFR. Jeśli miałbym jeździć sam i miał możliwość zakupu RC36II-wolałbym VFRę od dowolnej CBR1000F, ale RC36I w konfrontacji z CBRką dla mnie przegrywa. Jeszcze jedno-pod względem bezawaryjności każda z nich jest górną półką-remis, ze wskazaniem na VFRkę. Mojego kumpla CBr1000F (88r zniosła zadziwiająco dużo, po trzech latach bez żadnego!!! serwisu), dwóch szlifach i pałowaniu na zimnym dalej działała bez zarzutu. Nieco poprawiła się zwrotność po wpuszczeniu lag w półki o jakieś 20-30mm i założeniu zębatki większej o 2-3 zęby w tylnym kole. Przewaga VFRnad CBR - wygląd(kwestia gustu), łatwiejszy demontaż tylnego koła, dźwięk, rozrząd na koła zębate, nieco większa poręczność, zwłaszcza, podczas jazdy solo Przewaga CBR nad VFR-lepsze osiągi, zwłaszcza przy wyższych prędkościach, mniejszy spadek osiągów spowodowany obciążeniem, większy komfort podróży kierowcy i pasażera, niższe ceny częsci, większa podaż częsci na rynku wtórnym, lepszy dostęp do głowicy........ W każdym razie-mimo pewnego sentymentu do VFR-wybrał bym CBR1000F. Cytuj 93! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopi800 Opublikowano 24 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2010 Witam. Mam takie pytanie ktory motorek polecacie z tych dwóch? Jak z eksploatacja i reszta. Prosze o wypowiedzi. Ja bym polecił VFR 800! Miełem ten motor, zrobiłem na nim ok. 6000 km, zaletami są: - poręczność, - stabilność prowadzenia, - jest w miarę wygodny, - bardzo żywotny silnik, - to, że ma wtrysk i nie trzeba się martwić gaźnikami, - niezły wygląd. VFR 800 ma nienajgorsze osiągi, jednak jeśli chcesz jeździć z pasażerem to może być trochę za słaba. Jeśli jednak chcesz coś większego to dołóż trochę i kup CBR 1100XX - jest poręczna jak VFR a osiągi znacznie lepsze od VFR. CBR 1000 jest już starociem, nie kupisz w Polsce egzemplarza bez przygód lub z prawdziwym przebiegiem. Kopi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
supi10 Opublikowano 27 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2010 Witam. Mam takie pytanie ktory motorek polecacie z tych dwóch? Jak z eksploatacja i reszta. Prosze o wypowiedzi. W tym przedziale cenowym to będzie VFR 750F. Sam miałem podobny dylemat ale kupilem VFR750F model RC24 z 89r. Zawieszenie podobne ( przód ) do CBR. - moim zdaniem sprężyny mogłyby być twardsze ( mam 187 cm wzwyż i 105 kg ). CBR ma więcej koni i większy moment ale też i większą masę. Natomiast VFR ma zajefajną charakterystykę pracy silnika bo ciągnie od samego dołu ( można się zdziwić, ale to V ), pali w trasie przy przelotowej 140 ( czasem 200 ) ok. 6 ale w mieście przy korkach i dużym ruchu i dynamicznej jeździe ( gdy się da ) ok. 9,5. Przy tak starym moto zadziwia silnik bo suchutki, oleju nie trza dolewać i pali od pierwszego strzała. Ceny materiałów eksploatacyjnych sprawdzałem to takie jak do popularnych moto. Jeżeli chodzi o regulacje to servis więcej kasy weźmie bo trzeba więcej rozbierać aby się dostać do silnika => V-ka , ale z drugiej strony to rzadko to się robi. Wg mnie VFR jest bardziej uniwersalna. Pojechałem w trasę to nawet mi 4 litery nie odpadły i ręce też nie bolały ( a przywykłem raczej do podróżowania autem więc tyłek nie przyzwyczajony ). Motorek okazał się bardzo stabilny i przyjazny a dzięki silniczkowi ( znów V :notworthy: ) nie trzeba było redukować aby wyprzedzić. Mam ją od początku sezonu i przejechałem nią ok. 1700km. => POLECAM :lalag: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DEALER Opublikowano 28 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2010 pali w trasie przy przelotowej 140 ( czasem 200 ) ok. 6 ale w mieście przy korkach i dużym ruchu i dynamicznej jeździe ( gdy się da ) ok. 9,5. W trasie, przy dynamicznej jeździe zdarzało się,że moje RC24 wciagało 13l/100km (bliżej 200km/h) a w mieście do 10l/100km ( sprzęt serwisowany w BoldOrze, czyli wówczas ASO Hondy, wykluczam ;) złe ustawienie gaźników), minimalne to 2l na 50km, ale to w sytuacji, kiedy zapomniałem portfela (kasy, karty) i 2l musiały wystarczyć na powrót - snułem się na katowickiej za TIRem,żeby zmniejszyć opór powietrza ;) Ogólnie CBR1000F potrafi wciągnąć jeszcze więcej, a jej elastyczność w środkowym zakresie obrotów jest porównywalna z VFRą.... Cytuj 93! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.