W jakie ochraniacze się uzbroić zeby nie ucierpiec?

[Crossgirl]

Jesli moge wtracic słowko - choc nie wiem czy opinia kobiety bedzie w takim temacie brana po duwage, - ale jako paromiesieczny swiezak w enduro uwazam, ze zbroja na siatce (osobiscie mam UTIKE) jest lepsza niz buzer, ktorym przy kazdym upadku obraca sie i zawsze nie ochronia tak jak powinien. A poci sie w kazdym ochraniaczu, jak sie szaleje, ale to cala frajda w enduro :o)

[Myszon]

Jesli moge wtracic słowko - choc nie wiem czy opinia kobiety bedzie w takim temacie brana po duwage, - ale jako paromiesieczny swiezak w enduro uwazam, ze zbroja na siatce (osobiscie mam UTIKE) jest lepsza niz buzer, ktorym przy kazdym upadku obraca sie i zawsze nie ochronia tak jak powinien. A poci sie w kazdym ochraniaczu, jak sie szaleje, ale to cala frajda w enduro :o)

 

I tu masz 100% racji!

[PomyK]

Dlatego według mnie nie warto kupowac rekawiczek za 200zl,

Mi dobre rękawiczki,typu Acerbis Impact wystarczają na pół sezonu.Teraz śmigam we Fly 303 za 50zł i powiem że są o wiele wygodniejsze niż te Acerbis Impact za 100zł.Pzdr

[Gość Lassar]

Ja osobiście używam rękawic Alpinestars na lato i Scott na zime. Te z Alpinestarsa są moim zdaniem wygodniejsze i wytrzymalsze niż większość produktów konkurencji. Nie polecam O'Nila (pisownia chwilowo dla mnie nie znana) - kumpel zniszczył w dwa miesiące sporadycznej jazdy.W sprawie buzera - moja żona miała glebe położyła sie pod motor i tylne koło rozpięło buzera na ramieniu - troszkę jakby blizna została... Buzer Acerbis model - nie pamiętam.

Zdrówka.

[Banitka]

Zgadzam się z koleżanką - i nie dlatego, że to moja koleżanka ;) ale nawet jak raz jechałam bez buzera to i tak byłam "mokra" i tak, więc w sumie najlepiej wybrać coś indywidualnie - przymierzyć i zobaczyć jak w danym ochraniaczu ktoś się czuje - bo jednemu odpowiada a drugiemu nie. Specjalna seria dla kobiet wyszła chyba jakoś niedawno - ceny wobec tego też są odpowiednie - dlatego w tych "męskich" mamy podwójne klatki piersiowe :clap: