Skocz do zawartości

ha-ha! zdalem, kurna zdalem:D


whistler26
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

hehe, nie zdaze ze stawianiem Ci :flesje: :biggrin: ciekawe jak je wsyzstkie zabiore jak sie pojawie u Ciebie :icon_rolleyes:

 

o kurierce 'marzylo' mi sie przez jakis czas. Ale poczytalem troche twoich relacji i zapal mi sie zmniejszyl :wink: w dodatku ze w West Yorkshire nie ma az takiego zapotrzebowania jak w stolicy. Ale kto wie, jak plany sie zmienia to udam sie po porade do Ciebie jeszcze;)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje

 

 

no i mnie dostapil ten zaszczyt, aby uslyszec gratulacje od Malviny, jakze wyslawianej i lubianej przez niektorych

'zasluzonych' na tym forum :buttrock: - dzieeeki :notworthy:

 

no i oczywiscie podziekowania dla Airybartosz :flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

he he ja poltramiesiaca temu zdale prawko w japonii a to nie byle wyczyn jak instruktor gada do ciebie po japonsku z predkoscia dzialka maszynowego, gdzie ruch odbywa sie po zlej stronie drogi, gdzie znak stopu (nasz ksztalt szesciokata) wcale nie jest znakiem stopu, a japonczycu z uporem maniaka zmieniaja pasy bez migaczy. Jakby tego malo, w japoni jest ograniczenie w terenie zabudowanym do 40 km/h a ja ciagle walilem 50, a na autostradzie 90km/h!

 

Na domiar zlego kiedy zdawalem walil tajfun taki ze mnie ostro przychylalo i mialem naprawde w gaciach, a temperatura oscylowala w okolicach 10 st. Tak przemarzlem ze potem przez godzine musialem odmrazac palce :P. Jedno cieszy. W japonii nie ma placyku. Uczysz sie jezdzic i instruktur nagle ci mowi ze dzis ostatnia jazda, jedziesz na miasto i pozamiatane. Wiec praktyka to bajka. Jednej rzeczy sie nauczlem, z japonska policja nie ma co dyskutowac, bo mozna sie nabawic niezlych klopotow, o malo mi ostatnio prawka nie zabrali, dobrze ze jestem obcokrajowcem i zawsze moge wszystko zrzucic na braki w jezyku i na szczesciu skonczylo sie na upomnieniu i wyjasnieniu skad jestem (oczywiscie policjanci nie wiedzieli wiec wymienilem trzy rzczy popularne z polski - spirytus, zubrowka, chopin) :)

 

he he ja poltramiesiaca temu zdale prawko w japonii a to nie byle wyczyn jak instruktor gada do ciebie po japonsku z predkoscia dzialka maszynowego, gdzie ruch odbywa sie po zlej stronie drogi, gdzie znak stopu (nasz ksztalt szesciokata) wcale nie jest znakiem stopu, a japonczycu z uporem maniaka zmieniaja pasy bez migaczy. Jakby tego malo, w japoni jest ograniczenie w terenie zabudowanym do 40 km/h a ja ciagle walilem 50, a na autostradzie 90km/h!

 

Na domiar zlego kiedy zdawalem walil tajfun taki ze mnie ostro przychylalo i mialem naprawde w gaciach, a temperatura oscylowala w okolicach 10 st. Tak przemarzlem ze potem przez godzine musialem odmrazac palce :P. Jedno cieszy. W japonii nie ma placyku. Uczysz sie jezdzic i instruktur nagle ci mowi ze dzis ostatnia jazda, jedziesz na miasto i pozamiatane. Wiec praktyka to bajka. Jednej rzeczy sie nauczlem, z japonska policja nie ma co dyskutowac, bo mozna sie nabawic niezlych klopotow, o malo mi ostatnio prawka nie zabrali, dobrze ze jestem obcokrajowcem i zawsze moge wszystko zrzucic na braki w jezyku i na szczesciu skonczylo sie na upomnieniu i wyjasnieniu skad jestem (oczywiscie policjanci nie wiedzieli wiec wymienilem trzy rzczy popularne z polski - spirytus, zubrowka, chopin) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...