Początek sezonu

[yamak24]

Czołem Vulcaneiros :buttrock:

 

Życie jest piękne.

Dzisiaj 28 lutego 2010 odpaliłem po zimie mojego moto. Moje kochane 1500 odpaliło za 3 razem. Miałem go tylko odpalić, żeby pochodził. Ale sobie myślę, wyjadę z garażu, żeby się przewietrzył. A jak już wyjechałem to pierdyknąłem 90 km po okolicznych wioskach i lasach, w międzyczasie zżerając zajebi..ą golonkę w gospodzie. Słoneczko świeci, moto chodzi jak złoto, nie dało się inaczej. No nie dało się.

I sezon żem se otworzył, hej!!!

 

Pozdro :crossy:

 

[Kuba2v]

Cześć,

Super gratuluję, ja nie mam na razie nawet co marzyć może przejechałbym ze dwadzieścia metrów po czym vulcan utopił by się w błocie. :banghead: Idę się napić… .

 

 

[Igor]

... zżerając zajebi..ą golonkę w gospodzie. ...

Daj namiar na tę świńską nogę, pls. Będzie pretekst do wycieczki.

:icon_twisted:

pzdr

[valecki]

Czołem Vulcaneiros :buttrock:

 

Życie jest piękne.

Dzisiaj 28 lutego 2010 odpaliłem po zimie mojego moto. Moje kochane 1500 odpaliło za 3 razem. Miałem go tylko odpalić, żeby pochodził. Ale sobie myślę, wyjadę z garażu, żeby się przewietrzył. A jak już wyjechałem to pierdyknąłem 90 km po okolicznych wioskach i lasach, w międzyczasie zżerając zajebi..ą golonkę w gospodzie. Słoneczko świeci, moto chodzi jak złoto, nie dało się inaczej. No nie dało się.

I sezon żem se otworzył, hej!!!

 

Pozdro :crossy:

Jak to się czyta to aż się mordka cieszy, normalnie czad! Ja mam zamiar pod koniec tygodnia przeżyć to samo :crossy:

[oktogon]

Jako ze pogoda też była w miarę w porządku, no może poza wiatrem który zdecydowanie za mocno dawał o sobie znać silnymmi bocznymi podmuchami , też mi udało się w niedzielę rozpocząć sezon kilkudziesięcioma kilometrami, no moze bez golonki po drodze :biggrin: ale i tak było super :icon_biggrin:

 

P.S. Obdarowany zostałem nawet ku pamieci tej chwili okolicznościową fotką ;)

 

FOTO 1

Edytowane 1 Marca 2010 przez oktogon

[yamak24]

Pięęękna fotka. Ale widać, że deczko piź...ło. Mi też gębę dobrze owiało, ale radocha była. :biggrin:

 

Igor to pyszne skrzydełko ze świniaka podają w gospodzie PAZIBRODA między Pułtuskiem a Makowem Maz. Konkretnie to przed Makowem.

Jakby ktoś miał ochotę się wybrać, to do mnie z Makowa jest tylko 25. Można golonkę(ki) lub coś innego dobrego ogarnąć w towarzystwie.

 

Narka :flesje:

Edytowane 1 Marca 2010 przez yamak24

[Kuba2v]

Cześć,

 

Na pierwszy weekend marca zapowiadają powrót zimy, ale jak pogoda by była łaskawa w drugi albo trzeci to bym śmignął te kilkadziesiąt kilometrów na tą goleń.

 

Kuba

:crossy:

[yamak24]

Siemka :buttrock:

 

No to Kuba jesteśmy prawie umówieni.

 

Nara :flesje:

 

 

[valecki]

Czołem Waszmościowie,

Chciałem zameldować, że i ja inaugurację sezonu mam już za sobą. Był jeden stopień na plusie i jedyne co mnie wypłoszyło to gęsty śnieg, który zaczął padać po godzinie jazdy.

Pozdro!!

[ar2r]

szykowalem sie na dzisiaj a tu -9. porazka. wiosno "vroc" a raczej przyjdz..

[bubudr]

Dzisiaj 15 na plusie, słoneczko, dzień wolny i połowa zbiornika mniej, zaj...biście. Jutro też wolne i jak nie będzie padało wypad nad morze troszkę podnóżki na winklach poprzycierać. Zabrałbym wędkę ale nie mam patentu jak ją przytroczyć do moto. Pozdrawiam i życzę rychłej wiosny :buttrock:

[marius]

Dzisiaj 15 na plusie, słoneczko, dzień wolny i połowa zbiornika mniej, zaj...biście. Jutro też wolne i jak nie będzie padało wypad nad morze troszkę podnóżki na winklach poprzycierać. Zabrałbym wędkę ale nie mam patentu jak ją przytroczyć do moto. Pozdrawiam i życzę rychłej wiosny :buttrock:

...ten post napisałeś w Niebie, a więc macie tam internet...?

[bubudr]

...ten post napisałeś w Niebie, a więc macie tam internet...?

Mieszkam w UK

[marius]

Mieszkam w UK

Domyśliłem się. Żartowałem z tymi niebiosami, ponieważ zazdroszczę Ci super pogody i tyle.

Pozdrawiam

[Badger]

No mogę powiedzieć, z dziś rozpocząłem sezon. Ostatnie 4 dni siedziałem w garażu, zamontowałem sobie motooilera, wymieniłem filtry, świece, wyczyściłem, wypolerowałem i miał jeszcze kilka dni postać na podnośniku czekając na czyszczenie i regulację gaźnika. Ale nie wytrzymałem. Tylko paręnaście kilometrów, ale, jak to mówi Yamak24, życie jest piękne :)