Dziki_YZF Opublikowano 22 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2010 Witam! Wylewacie mi wiadro zimnej wody na głowę za co wam dziękuję bo ostudziło to trochę mój zapał. Wywrotka to faktycznie nie jest najlepszy pomysł ale ten podnośnik koszowy wydaje się być rozsądnym wyjściem. Chcę też dowiedzieć się jak to jest z tymi dotacjami z unii bo może oni by się też trochę dorzucili do mojego pomysłu. W moim przypadku mam o tyle dobrze że mam pogotowie elektryczne i z tego miesięcznie mam ok 3000 więc jeśli nie będę miał roboty na podnośniku to dalej mam pogotowie elektryczne i mam z czego żyć. Wymyśliłem że jeśli uda się wyrwać kasę z unii to spróbuje bo może akurat się uda, jeśli nie to rozwinę na maxa pogotowie elektryczne i przy tym zostanę. Mój problem polega na tym że pogotowie ma pod skrzydłami firmy ojca który płaci za mnie zus etc ale dochodzi między nami do coraz większej ilości sprzeczek i chciałbym się usamodzielnić i dlatego kombinuje żeby otworzyć coś własnego. Wpadłem na pomysł żeby kupić busa i podnośnik na przyczepie. Jeśli mam awarie z pogotowia elektrycznego jadę busem a gdy mam zlecenie na podnośnik zaczepiam do busa i lece na zlecenie. Co sądzicie o moim pomyśle? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość misman Opublikowano 7 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2010 (edytowane) Widziałem gdzieś kosz, podczepiany do HDS'a. I miałem podobny pomysł do Twojego, czyli zakup wywrotki z HDS'em. Wydawało się być dość uniwersalną opcją, takie all-in-one. Będę miał trochę piachu i ziemi do przewiezienia, a HDS się przyda zarówno jako dźwig, jak i podnośnik - czasem robię jakieś instalacje, czasem zdarza się na wysokości (parę metrów), i brakuje wówczas windy. Miałoby to szansę na siebie zarobić (jak się dowiedziałem, ile mieliby mnie skroić na transporcie samej ziemi). Tylko rozpatrywałem rzęchy typu Star, Liaz... Za gotówkę - żeby się w lichwiarsko-złodziejskie spłaty nie wp...lać. Zważywszy, że ciężarówę miałbym jedynie półpywatnie - pomocniczo, to wydatek już np. 15 tys byłby bolesny. Ale dylemat mam podobny do Twojego - co kupić najlepszego, za najmniejsze pieniądze (najlepiej za darmo :D ;) ). Może ktoś jeszcze coś podpowie i doradzi, bo cenne uwagi kolegów w tym temacie wziąłem już pod rozwagę ;) Mile widziałbym sprzęty z napędem wieloosiowym, żeby na łące auta nie zostawić ;) - jakkolwiek podraża to znacząco imprezę... :/ Jako że nie miałem jeszcze nigdy ciężarówki, to może ktoś byłby uprzejmy uswiadomić mnie, z jakimi szykanami się to wiąże ? Opłaty, winiety czy inne gówna formalne, o których malo się wie, a przy posiadaniu ciężarówy trzeba mieć i uiszczać ? Użytkowannie na potrzeby "własne" ;) Edytowane 7 Lutego 2010 przez misman Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.