Gość Zbycho Opublikowano 20 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2010 Widac w Pl egzekutywa nie wpadla jeszcze na pomysl aby wreczyc wlascicielowi pojazdu ( czy szefowi ) ksiazke jazd w ktora wpisuje sie dzien, godzine stan km i podpis, potem niema problemow z dojsciem kto w jaki dzien i godzine jechal :icon_mrgreen: Sorry ale to co napisales jest smieszne, Jerzyk zreszta, juz napisal :icon_mrgreen: :crossy: Wpadła, wpadła ... a potem wpadła na lepszy pomysł co by nie dostawać punktów, dziś pracownik jutro szef. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
komalo Opublikowano 9 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2010 Odnośnie tematu... kiedyś fotoradar zrobił mi zdjęcie w samochodzie służbowym, po jakiś 3 miesiącach dotarło do mnie (bo wcześniej była informacja do firmy leasingowej, która przekazała ją mojej firmie). Udałem się na komendę, wypełniłem jakiś druczek, trzeba było zapłacić (przelewem) i odebrać punkty. Podobno z punktów można się wywinąć, jeśli na zdjęciu nie widać wyraźnie twarzy kierowcy (bo jak przychodzisz na komendę to policjant może cię od razu porównać ze zdjęciem :biggrin: ). Ale często to też kwestia dobrej gadki z policjantem - to też ludzie i mają mnóstwo takich "delikwentów" dziennie więc niektórym odpuszczają. Ale jeszcze lepsze jest wysłać znajomego cudzoziemca po odbiór takiego mandatu - oni wtedy z zasady nie dostają punktów a tylko sam mandat. No ale oczywiście wtedy trzeba zwrócić mu koszt mandatu (chyba, że to jest bogaty wujek z ameryki :bigrazz: ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.