zepsuty gwint w misce olejowej srada

[qurim]

Aaatam buractwo. Każdy serwis korzysta z silikonu. W końcu po to istnieje ten silikon. A żaden serwis nie będzie ryzykował wypuszczenia moto które może zacząć się sra* olejem po kilku km bo to wstyd będzie więc używają silikonu. A czekanie 2 tyg. na uszczelkę, szczególnie gdy moto przyjedzie na szybki serwis dzień przed rozpoczęciem sezonu/zlotem/wyjazdem nie wchodzi w rachubę. Też korzystam z silikonu, pod warunkiem że nie jest on czerwony. :icon_mrgreen: Bo jak widzę takowy to działa na mnie jak czerwony silikon na byka. :icon_mrgreen: :buttrock: Czerwony mam w garażu, nowy, nie otwarty jeszcze. Leży od 3 lat i nie mam zamiaru go używać. Nawet do SHL czy WSK go nie używam bo mam czarny, markowy Wurth. :clap:

 

Kosmos1 - zakładam że wiesz o tym iż miskę trzeba zdjąć z silnika żeby dokonać poprawnej naprawy.

Edytowane 22 Grudnia 2009 przez qurim

[Vector]

Kosmos1 - zakładam że wiesz o tym iż miskę trzeba zdjąć z silnika żeby dokonać poprawnej naprawy.

 

Qurim, bolcu no dlategoż tutaj rozparawiamy o silikonach i uszczelkach bo chłop kumaty jest :biggrin:

 

Teraz mi się przypomniała akcja właśnie z kumplem, który miał taką akcję w CB750, tylko nie pamiętam który to był serwis z Poznania... Ale jutro się dowiem i napiszę, otóż kazali zamówić nową miskę... Moto z tamtąd zabraliśmy i do dzisiaj moto zapitala na nowym gwincie. Jak ich poinformowaliśmy, że mają nagwintować, powiedzieli, że się nie podejmą. Mogą jedynie odkręcić i przykręcić miskę.

 

[kosmos1]

dzieki chlopaki za szybka pomoc :biggrin: :biggrin:

[qurim]

Qurim, bolcu no dlategoż tutaj rozparawiamy o silikonach i uszczelkach bo chłop kumaty jest :biggrin:

 

 

Ach no tak... :banghead: :banghead: Nie kumaty wczorej byłem. :banghead: