murdoch2 Opublikowano 23 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2009 (edytowane) Ale dyskusja mnie ominęła...szkoda. Po czasie ale też 2 grosze dopnę. Starałem sie przeczytać temat uważnie. Buber za wszelką cenę próbowałem cie zrozumiec w tych długaśnych wywodach. Na początku jakoś szło. Ale tylko w pierwszym poście i to na początku. Do momentu jak bez emocji przyznałeś, że koło twojego domu można hałasować bo prawo tego nie zakazuje. I że w parku jest zakaz. Tu też zgadzam sie z tobą, że to jest najnormalniej prostactwo, debilizm, idiotyzm... dopisz co chcesz. W parkach i rezerwatach przyrody NIE i tyle. Ale cała twoja argumentacja późniejsza aż mnie przestraszyła. Ty sie najnormalniej niczym nie róznisz od tych co te druty wieszają. Tak uważam. Dookoła dorobiłeś otoczkę, że niby rozumiesz i takie tam ale prawda jest taka, że ty nic nie rozumiesz. Gdybyś skończył na miażdżącej krytyce baranów orających parki jeszcze bym ci piwo postawił. Ale po całej wypowiedzi to tylko mam nadzieję, ze takich jak ty - po swojemu rozumiejących motocyklistów u mnie na razie nie będzie z drutami czy bardziej z kijami ( w twoim przypadku). Te porównania, że ratownik GOPR, żeby poszusować ... powalające... to co ja mam pare lat w szkółkach leśnych spędzić żeby sobie polatać jako leśnik i wtedy będę w zgodzie z prawem jeździł po lasach? Będę usprawiedliwiony? My endurowcy często łamiemy prawo. Tak jest. Hałasujemy? Tak ale nie bardziej niż inne "grupy" motocyklistów (co chyba istotniejsze to robimy to w dzień a nie nocą na osiedlach gdzie ludzie chcą spać) TY masz pojęcie o tlumikach? Tobie i wielu innym każdy tłumik bedzie za głośny w takim razie. Wiele tłumików tych "głośnych" jest dopuszczonych (mieści sie w normach dB). Subiektywnie wielu powie, że i tak są za głośne. To nie są argumenty. Mówisz, ze wiesz co to enduro? I dajesz taki tekst: Żadnej urazy, ja doskonale wiem na czym enduro polega. Oprócz tego że byłem tłumaczem na ISDE to i na trasach byłem. Taka robota była. A ja Ci powiem , że nic nie wiesz . A dlatego , ze ten twój przejazd...1-2-5 czy ile ich było to była dla ciebie tylko "taka robota". Bycie tłumaczem na ISDE to nie znaczy , że jest sie endurowcem , nawet amatorem. Żeby zrozumieć trzeba jeździć, sporo jeździć a najważniejsze lubić to, ktos powie kochać. Pozwalasz sobie i innym "szosowym" motocyklistom na hałasowanie, gnanie np "100 na Wolności" (sądzę że to ulica w obszarze zabudowanym gdzie jest 50-tka), gdzie sa domy, ludzie, chodza małe dzieci? I pouczasz tu innych i wkręcasz im te swoje "rozumowanie" Zapędziłeś sie chłopie. Czy ja gdy idę z córkami chodnikiemi, gdy nagle ulicą przemknie koleś plastikiem 2-3x szybciej niż powinien, mogąc wystraszyć dziecko, które może mi sie wyrwać i wpaść na szosę mam prawo dawać nawet milczącą zgodę na wieszania na niego drutów czy rzucanie kijami itp? Szlag mnie trafia wtedy. Ale co? Można go zabić? Czy dlatego że ktoś wjeźdza do lasu można go narażać na kalectwo czy smierć? Można mandat wlepic, zarekwirować motocykl jeśli prawo na to by pozwalało. Ale nie zabijać!!! Bo taki drut do tego sie sprowadzić może. Wg ciebie tak? W ten sam sposób może zginąć jadący po cichu ale dość szybko rowerzysta. A ten co zawinił? Ja jeżdże po lesie. Z regułu w kilka moto. Łamię tym samym prawo. Jak kogoś widzimy na swojej drodze to zwalniamy, lecimy na niskim obrocie - zwłaszcza dzieci, psy, powoli, żeby przede wszytskim nie zrobić krzywdy komuś kto sie przestraszy no i sobie. NIe szkodze nikomu w takim stopniu, żebym musiał byc drutem czy kijem"uczony". Jedynie hałasu nie zredukuje do zera - mam oryginalny tłumik(ale subiektywnie ktoś powie że głośny i sie z tym można zgodzić) I jestem pewien, ze wielu z nas - endurowców wie jak po lesie jeździć, żeby zbytnio nie być uciązliwym i tak jeździ. Z lasów nie zrezygnujemy. Ale to nie zbrodnia przecież żeby samosądy stosować. A druty kto rozwiesza? Chorzy ludzie. Buber....poradnia sie kłania. Zrzuciłbym sie na nią dla ciebie z chłopakami- po powyższych postach myślę , ze ktoś sie dołoży. Ale zapewne mi też sie oberwie, bo widze że wg ciebie my wszyscy ta jacyś niekumaci, "betonowi" w swoim myśleniu jesteśmy.. Pozdr Edytowane 23 Listopada 2009 przez murdoch2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.