Skocz do zawartości

Umowa o jazdę próbną.


Azzu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja już się uśmiałem z twojej wypowiedzi. Naucz się pisać po Polsku...

 

Dzecko, przyszlo co moze do glowki, ze sa na tym forum osoby ktore pisza z kompa w ktorym niema polskiej klawiatury ? Lub nie chca zmieniac ustawien ?

 

estesmy tu na forum motocyklistow a nie milosnikow polskiej ortografi, to raz. Nie wszyscy ktorzy tu pisza musza znac i umiec j. polski - kumasz ? ? ?

 

Pozyjesz dluzej, moze zrozumiesz :icon_mrgreen:

 

Naucz się pisać po Polsku...

 

dla kogo, dla Ciebie ? Nie badz smieszny :icon_mrgreen: Dla samego siebie wystarcza mi az nadto :biggrin:

 

kazdy pisze jak moze i na tyle na ile potrafi. :icon_mrgreen:

 

Motocykl odebrałem po podpisaniu umowy i wykonaniu przelewu.

 

Mozna u tak, pytanie tylko jaka masz pozniej gwarancje, ze odbierzesz ten motocykl, gdy naprzyklad po jego odbior zglasza sie 3 odbierajacych z kwitami przelewu kasy za dokonana transakcje.

 

Twoj cyrk, Twoje malpy, osobiscie preferuje transakcje " z reki do reki ".

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisanie bez polskich fontów w internecie, a w szczególności na forum nie jest objawem złej polszczyzny, przez netykietę taki sposób jest dopuszczalny i akceptowalny.

 

Oszukać kogoś można nie tylko poprzez odebranie motocykla na np jazdę próbną i zwianie bez płacenia, ale również poprzez wystawienie na sprzedaż pojazdu którego się niema, bądź po odebraniu kasy z konta zwianie bez sprzedaży.

 

Jest setki ogłoszeń typu "Wpłać kaskę (zaliczkę) zanim w ogóle obejrzysz sprzęt" bardzo często są to zwykle oszustwa.

 

Kasa do ręki jest dość bezpiecznym sposobem na sprzedaż/kupno takiego dobra jak motocykl/samochód kiedy się nie zna kupca/sprzedającego.

 

 

Najlepiej by było gdy się sprzedaje motocykl:

Kaskę wpłacasz na konto, przyjeżdżasz - sprawdzasz sprzęt a w razie czego, gdy nie kupisz kasę zwracam Ci na konto.

Oczywiście a gdy kupujesz motocykl to najlepiej mieć umowę:

Przyjeżdżam, sprawdzam motocykl, jak mi się podoba spisujemy umowę odjeżdżam i w ciągu np 7 dni wpłacam Ci kaskę na konto.

Ale coś czuje, że jak każdy z nas zgodziłby się na jemu korzystny układ to w drugą stronę tylko 'naiwni' nie będą kategorycznie przeciw.

 

Pozdrawiam

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozyjesz dluzej, moze zrozumiesz :icon_mrgreen:

dla kogo, dla Ciebie ? Nie badz smieszny :icon_mrgreen: Dla samego siebie wystarcza mi az nadto :biggrin:

 

Ortograficznej ignorancji nigdy nie zrozumiem, nie chcę zrozumieć. :banghead: .

 

Mozna u tak, pytanie tylko jaka masz pozniej gwarancje, ze odbierzesz ten motocykl, gdy naprzyklad po jego odbior zglasza sie 3 odbierajacych z kwitami przelewu kasy za dokonana transakcje.

 

A jaką masz gwarancję że motocykl, który kupiłeś nie ma wady ukrytej?

 

 

Pisanie bez polskich fontów w internecie, a w szczególności na forum nie jest objawem złej polszczyzny, przez netykietę taki sposób jest dopuszczalny i akceptowalny.

 

To zależy w której wersji netetykiety, ja czytałem kilka skrajnie różnych...

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaką masz gwarancję że motocykl, który kupiłeś nie ma wady ukrytej?

 

Kazal Ci go ktos kupic ? ? ?

 

1. Tej gwarancjinie masz nigdy

2. Jezeli chcesz ja miec, nie nabywaj uzywanego

3. Jezeli decydujesz sie na uzywany kup z gwarancja od handlarza

4. Nie chcesz sie kupic z wada ukryta, wez specjaliste / zrob ekspertyze

 

5. Dziala zasada tower nabyty nie podlega wymianie / zwrotu pieniedzy na zasadzie " widzialy galy co braly " oczywiscie zawsze mozesz wszczac proces

 

6. udowodnij sprzedajacemu, ze wiedzial o fakcie " ukrytej wady " - zycze duuuuzo szczescia :icon_mrgreen:

 

To zależy w której wersji netetykiety, ja czytałem kilka skrajnie różnych...

 

Nikt nie kaze Ci wchodzic TU, zawsze pozostaje Ci jeszcze forum polonistow, wieszczy czy innych / podobnych .

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ortograficznej ignorancji nigdy nie zrozumiem, nie chcę zrozumieć. :banghead: .

 

To zależy w której wersji netetykiety, ja czytałem kilka skrajnie różnych...

 

skrajny stosunek do netykiety (wybrane zasady) lub ortografii – albo atakowanie wszystkich za najdrobniejsze „literówki” albo demonstracyjne łamanie zasad;

Cytat oczywiście z wiki, artykuł o trollach internetowych.

 

Jeżeli spotkałeś się z skrajnie różnymi wersjami netykiety mówiącymi o pisaniu polskich znaków to może warto uznać, że nie można w tej kwestii mieć skrajnego podejścia (wytykanie palcem takiej pisowni). Regulamin forum nic o polskich znakach nie mówi, więc czepianie się rozmówcy o śćółęą i innych ogonkach chyba jest zwykłym trollowaniem.

 

Swoją drogą, broniąc polskiej pisowni sam powinieneś być przejrzyście czysty. Jednym słowem pisze się netykiety a nie "netetykiety".

 

Administratorów proszę o wybaczenie mojego OT ;-)

 

Pozdrawiam

Piotrek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą, broniąc polskiej pisowni sam powinieneś być przejrzyście czysty. Jednym słowem pisze się netykiety a nie "netetykiety".

 

tam sie go czepiasz, do tematu wniosl wiecej o ortografi niz konkretnej wiedzy z zagadnienia tematu.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...