junge Opublikowano 21 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2009 Witam, miałem małą wywrotkę na mojej KLR, po tym upadku nie ciągnie tak jak powinna. Niby na luzie wkręca się na obroty ale na biegu ciągnie jakby do połowy a potem to trzeba dobrze ją bujać żeby nabrała prędkości. Jak wyjąłem gaźnik i przeczyściłem jest niby trochę lepiej ale to nie to. Motocykl strzela z tłumika jak schodzi z obrotów i bardzo szybko robi się czerwone kolanko od wydechu. Wydaje mi się również że gorzej pali z kopniaka, na pych jest super jeden obrót i chodzi. No i przestał mi działać wyłącznik ten od gaszenia, kable odłączyłem i motor dalej nie chodzi - czyli nie reaguje na rozłączenie obiegu. Dodam tylko że motocykl po tym jak mnie zgubił to nie zgasł tylko przewrócił się i leżał na ziemi. Dopiero ja go sam zgasiłem jak się pozbierałem - trwało to może do 10 sekund max. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szynszyll Opublikowano 22 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2009 yo! sprawdz ustawienia rozrzadu - mogl przeskoczyc lancuch. jesli jest ok sprawdz luzy zaworowe i kompresje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
junge Opublikowano 29 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Września 2009 czy ktoś ma inny pomysł bo to raczej nie rozrząd - stawiałbym na elektronikę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szynszyll Opublikowano 30 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2009 (edytowane) sprawdziles rozrzad, czy tylko tak Ci sie wydaje ze jest ok? jesli jest ok - sprawdz punkty zaplonu - moglo Ci przestawic impulsator ( tez juz to widzialem w GS500 po glebie - gaziory spoko, iskra jak diabli a moto nie palilo ) Edytowane 30 Września 2009 przez szynszyll Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
junge Opublikowano 12 Października 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Października 2009 Problem rozwiązany: Spaliła się jedna cewka, od wolnych obrotów - ta co jest razem z alternatorem. Iskra szła tylko przez drugą cewkę (od wysokich obrotów) i stąd były problemy z odpalaniem z kopniaka i z mocą bo prąd szedł tylko przez jedna z nich co powodowało przyspieszenie zapłonu. Kosztowało mnie to 200zł cewki + 100 znalezienie usterki i robocizna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.