Znowu Potrzabna krew, kto tylko moze niech oddaje

[Whiplash666]

Koleżanki,Koledzy,Przyjaciele !

 

W piątek 28 sierpnia w godzinach wieczornych

doszło do tragicznego wypadku na drodze nr4

w którym bardzo poważnych obrażeń ciała doznał

nasz kolega motocylkowy Mario.

 

Wracająca z Krakowa Grupa HALIT w liczbie 14stu sprzętów przepychała się środkiem jezdni w strone Łapczycy żółwim tempem 40-50 km/h.

Stojący w długim korku młody posiadacz srebrnej Hondy Civic na bocheńskich blachach postanowił opóścic zajęte miejsce w szeregu aut i pojechać skrótem.

Beztrosko,głupio,bez zachowania jakichkolwiek zasad Prawa o Ruchu Drogowym wykonał gwałtowny manewr skrętu w lewo , wjezdzając w środek jadącej grupy motocykli. Ucierpiał tylko Mariusz / grupa jechała wolno i pozostali za nim wyhamowali / któremu bezpośrednio Civic zajechał drogę.

 

Obrażenia Mariusza / pomimo niewielkiej prędkości / są bardzo rozległe.

Zmiażdzone udo nogi,złamane żebra są niczym przy przerwanej aorcie w dwóch miejscach oraz krwotoku wewnętrznym.

 

Mariusz jest już po dwóch operacjach , cały czas pod respiratorem oraz ma ciągle przetaczaną krew

 

Krew której brakuje !!!

 

Grupa Motocyklowa HALIT oraz ich rodziny,znajomi i przyjaciele oddali i oddają ciągle ten dar życia.

 

Teraz proszę WAS ja ,Marco, o oddanie KRWI w obojętnym Punkcie Krwiodawstwa w kraju na hasło

"Mariusz Waśkowicz lat 41"

 

Większość z WAS zna Mario z tras motocyklowych

oraz z koncertów kapeli "SKAZANI" w której jest bębniarzem.

 

Uczestnicy Kina Letniego 2008 połączonego

ze ślubem Ingi i Arniego osobiście mogli poznać Mario

podczas koncertu "Skazani"

 

W niedziele 6 września w Szkolnym Kościele w Bochni o godz 9.30

odbędzie się Msza św w intencji powrotu do zdrowia Mario ,

na którą w imieniu Grupy HALIT, "Skazani" oraz swoim

serdecznie zapraszam