Zippem nad Morze Czerwone

[wyprawa125]

Skoro mamy się chwalić w tym dziale to proszę bardzo:-) Za mniej więcej 3 tygodnie ruszamy w nie lada wyprawę. Nie lada przynajmniej z dwóch powodów, bo daleka to trasa - ponad 10 tys. kilometrów - i na niecodziennym sprzęcie (niecodziennym jak na taką podróż) - nasze rumaki to małolitrażowe Zipp Manic 125.

Planowaliśmy od dawna, przygotowujemy się od jakiegoś czasu a już za chwilę całość zacznie się wreszcie materializować. Jedni pukają się w czoło inni widzą w naszej wyprawie prawdziwą motocyklową frajdę (w końcu nie ważne jaki ważne, że jednoślad) a dla nas to po prostu szansa na zobaczenie kawałka ciekawego świata bez zbędnego pośpiechu. Już działa nasz blog:

 

http://wyprawa125.blogspot.com/

 

gdzie możecie znaleźć newsy z ostatniego etapu przygotowań i ciekawostki z naszych wizowo-papierkowych starań.

 

Trzymajcie za nas kciuki:-)

Magda&Darek

Edytowane 5 Sierpnia 2009 przez wyprawa125

[Boleś]

Witam i gratuluję pomysłu! Trzymam kciuki za przedsięwzięcie - tylko pozazdrościć realizowania pasji :)

[wojtasik]

Powodzenia! :flesje:

 

...jak to śpiewała kiedyś artystka: Podróżować, podróżować jest bosko :bigrazz: ...a dodatkowo to uzależnia ...silnie :D

 

 

...a odnośnie trasy podróży ...macie obczajoną możliwość przedostania się z Gruzji do Abchazji ...a następnie do Rosji? ...bo wg moich informacji, dla 'innostrańców' to raczej niemożliwe ........i najpewniejszą alternatywą jest prom z Trabzon (Turcja) do Soczi (Rosja) ...promy z Gruzji (Poti/Batumi) dokądkolwiek, na które moglibyście załadować motocykle, to wielka loteria ...choć oczywiście będąc tak blisko Gruzji ...grzechem jest tam nie pojechać :)

 

...ile czasu przewidujecie poświęcić na tego tripa?

 

 

pozdr,

w

 

 

ps.

...po mojemu temat bardziej pasuje do działu 'Podróże'

Edytowane 5 Sierpnia 2009 przez wojtasik

[wyprawa125]

Powodzenia! :flesje:

 

...jak to śpiewała kiedyś artystka: Podróżować, podróżować jest bosko :bigrazz: ...a dodatkowo to uzależnia ...silnie :D

...a odnośnie trasy podróży ...macie obczajoną możliwość przedostania się z Gruzji do Abchazji ...a następnie do Rosji? ...bo wg moich informacji, dla 'innostrańców' to raczej niemożliwe ........i najpewniejszą alternatywą jest prom z Trabzon (Turcja) do Soczi (Rosja) ...promy z Gruzji (Poti/Batumi) dokądkolwiek, na które moglibyście załadować motocykle, to wielka loteria ...choć oczywiście będąc tak blisko Gruzji ...grzechem jest tam nie pojechać :)

 

...ile czasu przewidujecie poświęcić na tego tripa?

pozdr,

w

ps.

...po mojemu temat bardziej pasuje do działu 'Podróże'

 

No niestety jest duży problem z przeskoczeniem z Gruzji do Rosji. Granica lądowa od dawna dla turystów zamknięta. Niby od czerwca działa przeprawa promowa z Batumi do Soczi, ale jak się nie jest Gruzinem bądź Rosjaninem to pojawiają się problemy po stronie rosyjskiej (raz jest OK. za drugim razem nie wpuszczają). Prom z Trabzonu to ostateczność, bo koszty takiej podróży są szalone (około 350$ na głowę za sam bilet). Szukamy gorączkowo najlepszej opcji, wkrótce rozpiszę sie na ten temat na blogu, bo temat ciekawy, zwłaszcza jeśli ktoś planuje zapuścić się w tamte rejony.

 

Ps. Chciałem w dziale "Podróże" założyć ten wątek, ale chyba kiepsko się orientuję na forum (w końcu jestem nowy) i nie znalazłem takowego działu.

Edytowane 5 Sierpnia 2009 przez wyprawa125

[Gość Lukasz1221]

Witaj !

 

Jestem pełen podziwu i szacunku i widzę podobne zainteresowania 125 ccm, lecz u Ciebie na większą skalę. Powodzenia życze i bezawaryjnych kilometrów ! :notworthy:

[wojtasik]

No niestety jest duży problem z przeskoczeniem z Gruzji do Rosji. Granica lądowa od dawna dla turystów zamknięta. Niby od czerwca działa przeprawa promowa z Batumi do Soczi, ale jak się nie jest Gruzinem bądź Rosjaninem to pojawiają się problemy po stronie rosyjskiej (raz jest OK. za drugim razem nie wpuszczają). Prom z Trabzonu to ostateczność, bo koszty takiej podróży są szalone (około 350$ na głowę za sam bilet). Szukamy gorączkowo najlepszej opcji, wkrótce rozpiszę sie na ten temat na blogu, bo temat ciekawy, zwłaszcza jeśli ktoś planuje zapuścić się w tamte rejony.

 

[...]

 

...w ubiegłym roku Greg zrobił podobną traskę ...więcej info tu: http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=649

...z Poti/Batumi do Soczi ...owszem pływa 'łódka' ...ale, tak jak pisałem wcześniej, jest to tylko przewóz osobowy ...takie nieduże jakby wodoloty ...motocykli na to raczej nie władujecie

 

 

pzodr,

w

[zqubaniec]

No podróż i sprzęt wymaga odwagi , przygotowania i determinacji. Ave dla Was. Ja bym się chyba nie zdecydował jechać w te akurat strony, przynajmniej na moto, bo jak coś się spier..., to tam ciężko beżie naprawić (chyba). Z zaciekawieniem będę śledził temat i powodzenia życzę.

[Gość yeuop]

Ciekaw jestem, jak rozwiazesz sprawe przejscia z Gruzji do Rosji.

Bylem w Gruzji dwa lata temu. Tuz obok Abchazji jest Svanetia. Pelno tam wojska, ONZu i w ogole. Panowie nie wpusciliby mnie do Abchazji, czesto mialem na dluzszym kawalku eskorte. Pilnowali, bym nie zjechal aby do Abchazji. Przez cala Svanetie wiedzie jedna tylko trasa (przez Mestie). Sadze, ze gdybys sie uparl i wyrazil chec na przebycie kilkudziesieciu km totalnym hardkorem, to w koncu przejedziesz do Rosji :D

Gruzini mowili, ze nie wpuszczaja ich do Abchazji. Natomiast w tym roku bylem w Rosji (rowniez w Kaukazie) i wyszlo na to, ze bezproblemowo wpuszcza mnie do Abchazji. Kwestia tylko taka, jak sie stamtad potem wydostac :-) Inna opcja jest taka, ze skoro juz jestes w Gruzji (chyba najpiekniejszy kraj, jaki widzialem), to zwiedzasz po drodze Armenie (a jest na co popatrzec), lecisz do Azerbejdzanu i tam PODOBNO da sie przedostac do Dagestanu. Nadrabiasz troche kilometrow, ale jest jakas szansa.

Powodzenia zycze!

 

PS: A te promy z/do Gruzji to nie wcale zadna loteria. No dobra, pare przegiec bylo, ale generalnie ok :-)

[wyprawa125]

Ciekaw jestem, jak rozwiazesz sprawe przejscia z Gruzji do Rosji.

Bylem w Gruzji dwa lata temu. Tuz obok Abchazji jest Svanetia. Pelno tam wojska, ONZu i w ogole. Panowie nie wpusciliby mnie do Abchazji, czesto mialem na dluzszym kawalku eskorte. Pilnowali, bym nie zjechal aby do Abchazji. Przez cala Svanetie wiedzie jedna tylko trasa (przez Mestie). Sadze, ze gdybys sie uparl i wyrazil chec na przebycie kilkudziesieciu km totalnym hardkorem, to w koncu przejedziesz do Rosji :D

Gruzini mowili, ze nie wpuszczaja ich do Abchazji. Natomiast w tym roku bylem w Rosji (rowniez w Kaukazie) i wyszlo na to, ze bezproblemowo wpuszcza mnie do Abchazji. Kwestia tylko taka, jak sie stamtad potem wydostac :-) Inna opcja jest taka, ze skoro juz jestes w Gruzji (chyba najpiekniejszy kraj, jaki widzialem), to zwiedzasz po drodze Armenie (a jest na co popatrzec), lecisz do Azerbejdzanu i tam PODOBNO da sie przedostac do Dagestanu. Nadrabiasz troche kilometrow, ale jest jakas szansa.

Powodzenia zycze!

 

PS: A te promy z/do Gruzji to nie wcale zadna loteria. No dobra, pare przegiec bylo, ale generalnie ok :-)

 

Wielkie dzięki za ciekawe informacje. Drogowe przejście jest dla wyczynowców i to na pewno odpuszczamy tym bardziej, że możliwość przekroczenia granicy jest mocno wątpliwa (z tego co wiemy na ten moment nie jest w gole możliwe żeby się tą drogą przedostać). Myslimy nad promem, ale tania łajba na jaką po deskach dawało się wrzucić motocykle podobno nie kursuje (info z portu w Sochi) a wodolot zabiera tylko ludków+bagaże. Alternatywą jest Trabzon, ale ten z kolei drooogi... Kombinujemy intensywnie nad rozwiązaniem. Dam znać jaka decyzja na dniach.

Edytowane 8 Sierpnia 2009 przez wyprawa125

[wyprawa125]

Ciekaw jestem, jak rozwiazesz sprawe przejscia z Gruzji do Rosji.

Bylem w Gruzji dwa lata temu. Tuz obok Abchazji jest Svanetia. Pelno tam wojska, ONZu i w ogole. Panowie nie wpusciliby mnie do Abchazji, czesto mialem na dluzszym kawalku eskorte. Pilnowali, bym nie zjechal aby do Abchazji. Przez cala Svanetie wiedzie jedna tylko trasa (przez Mestie). Sadze, ze gdybys sie uparl i wyrazil chec na przebycie kilkudziesieciu km totalnym hardkorem, to w koncu przejedziesz do Rosji :D

Gruzini mowili, ze nie wpuszczaja ich do Abchazji. Natomiast w tym roku bylem w Rosji (rowniez w Kaukazie) i wyszlo na to, ze bezproblemowo wpuszcza mnie do Abchazji. Kwestia tylko taka, jak sie stamtad potem wydostac :-) Inna opcja jest taka, ze skoro juz jestes w Gruzji (chyba najpiekniejszy kraj, jaki widzialem), to zwiedzasz po drodze Armenie (a jest na co popatrzec), lecisz do Azerbejdzanu i tam PODOBNO da sie przedostac do Dagestanu. Nadrabiasz troche kilometrow, ale jest jakas szansa.

Powodzenia zycze!

 

PS: A te promy z/do Gruzji to nie wcale zadna loteria. No dobra, pare przegiec bylo, ale generalnie ok :-)

 

A propos klimatów rosyjskich to za parę chwil wrzucę dodatkowe (bardziej szczegółowe) informacje dotyczące wiz do Rosji a nieco później rozpiskę na temat poruszania się poza granicami PL pożyczonym motocyklem (jest z tym trochę problemów) - na wypadek gdyby ktoś chciał udać się w trip sprzętem kolegi lub znalazł sponsora na wyprawę. Poza tym pojawiło się kilka pytań o przebieg naszej trasy przez PL, bo jest paru chętnych na krótkie dołączenie do nas po drodze - tak z ciekawości czy faktycznie będziemy jechać :wink: . Fajne to wsparcie i miło będzie się spotkać na trasie choćby na moment. O szczegółach naszego przejazdu będziemy mogli poinformaować bezpośrednio przed wyruszeniem czyli ok. 25-go sierpnia, bo musimy potwierdzić grzecznościowe noclegi. Jeśli ktoś chciałby zadymić koło nas to zapraszamy:-)

 

[zqubaniec]

A skąd w Gdansku bedziecie ruszać? Może bym Was odprowadził jakis kawałek

[wyprawa125]

A skąd w Gdansku bedziecie ruszać? Może bym Was odprowadził jakis kawałek

 

Z Przymorza i bierzemy kierunek na Warszawę. Oczywiście zapraszamy, zawsze to raźniej:-)

 

[zqubaniec]

To mogę z Wami ruszać. Też z Przymorza jestem. Tylko zebym mial akurat czas.

[wyprawa125]

To mogę z Wami ruszać. Też z Przymorza jestem. Tylko zebym mial akurat czas.

Super! Dam znać zlekkim wyprzedzeniem co i jak.

[wyprawa125]

Super! Dam znać zlekkim wyprzedzeniem co i jak.

Zamknąłem dzisiaj temat wiz do Rosji, tzn. pozbierałem wszystkie informacje co, gdzie i za ile. Spora kwota się uzbierała za samo załatwienie pozwolenia na wjazd:-(

 

 

------------------------------------------------

http://wyprawa125.blogspot.com/

Edytowane 14 Sierpnia 2009 przez wyprawa125