romekjagoda Opublikowano 17 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2009 A ja idąc za słusznym przykładem prezesa Yubego zamawiam sobie kurczaka, coby mnie przed niesprawiedliwością i nadgorliwością tych społeczników ze Szczecinka strzegł. O takiego: http://bikepics.com/pictures/1743705/ Właśnie a jaki jest najwyższy dopuszczalny mandat za uczynienie tablicy rejestracyjnej nieczytelną ? :) Zamiast kurczaka można też finezyjnie założyć sobie zapięcie do motocykla tak, by 'przypadkiem' zasłaniała kilka znaczków na tablicy ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rocks Opublikowano 17 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2009 (edytowane) Ostatnio chyba na gazeta.pl było o tym jak pomóc sobie w walce z fotoradarami. Bo przyznanie się do winy to mandacik, ale jak jest wysoki, to nie wiemy kto jechał i jest tylko mandat za owy fakt, ale bez punktów. Tak jak kolega napisał, strażnicy miejscy walczą o kasę dla gminy, więc wolą by delikwent przyjął mandacik niż chciał iść do sądu grodzkiego. Targujcie się, mnie zazwyczaj w kontrolach w mieście (mandatu nigdy nie dostałem, ale krótko jeżdżę) pomaga tłumaczenie, że nie jestem jakimś gnojem z podgiętą tablicą, w kasku Tiger i koszulce z krótkim rękawkiem. Kurczak na tablicy genialny! Zachowam sobie to zdjęcie :) Pozdrowienia Edytowane 17 Sierpnia 2009 przez Rocks Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.