Pierwsza rejestracja

[Gość Occult]

26.02.2009 poszedłem zarejestrować mojego FZ1. Wraz z motocyklem dostałem kartę pojazdu wystawioną przez Yamahę Motor Poland. Po rejestracji odebrałem dokumenty, podpisałem decyzję i wróciłem do domu. W domu okazało się, że Pani , która rejestorwała motocykl nie przestawiła jeszcze dat i na fakturze, homologacji i karcie pojazdu wstęplowała datę 25.02.2009. Nastepnego dnia poszedłem "z ryjem" z prośbą o wymianę karty pojazdu ze względu na ten błąd. Pani mi powiedziała, że nie może mi wydać nowej i bez żadnego problemu przeprawiła długopisem piątkę na szóstkę.

 

Pytanie.

Czy zgodnie z prawem karta ta jest nadal ważna? Czy takie błędy można poprawiać bez żadnej parawki, pięczątki? Co dalej robić z tą sprawą?

[moonraker]

Pani ma prawo przeprawić pod warunkiem że przystawi urzędową pieczątkę i postawi obok swoją parafkę (żeby było wiadomo kto zmiany wprowadził). W innym wypadku jak sam sobie zdajesz z tego sprawę wygląda to na bezczelne fałszerstwo. Miałem kiedyś dawno temu podobną sprawę tzn błąd w nr silnika, o którym dowiedziałem się przy kontroli drogowej :) Panienka w okienku była tak uparta że sprawa musiał się oprzeć o naczelnika urzędu. Panienka wymyśliła sobie że mam zapłacić za nowy dowód, tylko dlaczego ja skoro to nie ja popełniłem błąd? Skończyło się na tym że z tyłu w adnotacjach wpisano mi poprawny nr silnika i przeproszono. W sumie karta pojazdu do jazdy Ci nie potrzebna ale przy sprzedaży motocykla możesz mieć problem z kupującym, bo przynajmniej ja bym się głęboko zastanowił nad kupnem pojazdu który ma nakreślone w dokumentach.