Skocz do zawartości

varadero 125


Rekomendowane odpowiedzi

Problem polega na tym, że nie mogę odpalić zimnego wiaderka. Przy wyciągniętym ssaniu i kręceniu rozrusznikiem czuć że silnik chce zakręcić ale po puszczeniu startera silnik chodzi i po 2-3 sekundach obroty zmniejszają się i silnik gaśnie. Manetki gazu w ogóle nie dotykam ponieważ odkręcenie rolgazu nic nie daję. Po kilkudziesięciu próbach w końcu silnik odpala i jak się rozgrzeje to już jest dobrze. Czy ktoś miał takie problemy? Nie mogę tego knyfa rozgryźdź :banghead: Będę wdzięczny za podpowiedzi. Pozdro MIR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem podobny problem i moto do puki sie nie rozgrzało to nie chciało sie wkręcać spróbuj przed próba odpalania wyczyść siewce jeżeli pomorze to regulacja gaznika

Swiecę założyłem nówki i dwie godziny je wygrzerwałem. Ponoć gaźniki są ustawione na super oszczędny tryb

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli świece zmienione na nowe, to bym sprawdził cięgno od ssania, bo to tak wygląda jakby to ssanie w ogóle sie nie zaciągało. Jeśli to nie pomoże to rozbiórka gaźnika i sprawdzenie czy cały aparat ssania działa ok. Na zimnym sprzęt może także źle palić jesli silnik jest juz zużyty (za niskie ciśnienie sprężania) ale w takim małym viadrze to chyba duzego przebiegu nie masz.

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli świece zmienione na nowe, to bym sprawdził cięgno od ssania, bo to tak wygląda jakby to ssanie w ogóle sie nie zaciągało. Jeśli to nie pomoże to rozbiórka gaźnika i sprawdzenie czy cały aparat ssania działa ok. Na zimnym sprzęt może także źle palić jesli silnik jest juz zużyty (za niskie ciśnienie sprężania) ale w takim małym viadrze to chyba duzego przebiegu nie masz.

 

pozdro

też tak myślę jednak nie wiem jak do tego podejść :icon_biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie szpeca w husarii , to dlaczego do niego nie oddasz viadra?

Są pewne zasady. Jeżeli myślimy o tej samej osobie i firmie to w d...sko mu nie będę się wkręcał i na kolanach nie będę prosił. Jego małpy jego cyrk jak mówi przysłowie. Usaria, Usarią ale co niektórzy są tam chyba dla biznesu (jest to chyba jedyny taki przypadek). Ja swoją XV rozłożyłem i złożyłem sam bez jego pomocy a i wiedziony niejednym przykładem pomocną dłoń i bezinteresowną radę otrzymam tu lub na www.bractwo-suzuki.com.pl. Temat rozgryzłem sam a przyczyną jest zbyt bogaty skład mieszanki który zarzuca świece sadzą przez co iskara z elektrody wali po porcelance na masę i dupa z palenia (w tym przypadku mechanior się nie popisał). Pozdrówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byś się Przemo podzielił uwagami o tej marce bo ja zaczełem dość niefortunnie, ale jak mówi przysłowie "raz pod wozem raz na wozie". Mechanior tak ja wcześniej mówiłem super gość w każdym momencie jest do dyspozycji. Chyba jako jeden z ostatnich z wymierającego gatunku dobrych fachmanów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla kogo to sprzet, bo sadze ze nie bedziesz ujezdzal viaderka? Idealny dla poczatkujacego, kanapa nisko, nisko srodek ciezkosci. V2 raczej nie spotykana w tej klasie pojemnosciowej- zdziwisz sie spalaniem. Osobiscie zmienilbym wydeszek, w swojej nie zdazylem tego zrobic, a pewnie swietnie by brzmial mimo malej pojemnosci. Vmax 120kmh , ja swoim zrobilem bodaj 8tys km praktycznie od nowosci, bo sprowadzilem z przebiegiem 400km! lekko "puknietego' w przod. Lalem tylko paliwo, nic nie dotknelem sie , pewnie to sprawa swiezosci mojego egzemplarza. Milo wspominam ten motocykl :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla kogo to sprzet, bo sadze ze nie bedziesz ujezdzal viaderka? Idealny dla poczatkujacego, kanapa nisko, nisko srodek ciezkosci. V2 raczej nie spotykana w tej klasie pojemnosciowej- zdziwisz sie spalaniem. Osobiscie zmienilbym wydeszek, w swojej nie zdazylem tego zrobic, a pewnie swietnie by brzmial mimo malej pojemnosci. Vmax 120kmh , ja swoim zrobilem bodaj 8tys km praktycznie od nowosci, bo sprowadzilem z przebiegiem 400km! lekko "puknietego' w przod. Lalem tylko paliwo, nic nie dotknelem sie , pewnie to sprawa swiezosci mojego egzemplarza. Milo wspominam ten motocykl :)

viaderko kupiłem dla syna (dzisiaj się z nim oswajał) może zarazi sie bakcylem bo do obecnej chwili smigał Piagio NRG MC2, może w przyszłości będzie jakaś suzi. Ja swego czasu rozmyslałem o haybuzie ale z uwagi na wiek i barak dobrych dróg odpuściłem sobie. Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...