Wstępna propozycja na sierpien w alpy....

[CiasnyBaniak]

Witam

Chciałem rozpocząć wątek na temat wyjazdu na ok10 dni w Alpy

Narazie badam temat i szukam ewentualnych zainteresowanych. Jakby zebrała sie jakaś grupa to mozna ustalac szczegóły. Mój dostępny termin to od końca lipca do końca sierpinia

W 2007 juz tam byłem, było fajnie ale za krótko

Tym razem myślałem objechać lepiej alpy, włoskie, francuskie i austriackie.

Napewno chciałbym sie przejechac przez przełęcz Stelvio czy Gavia

 

Idea była taka aby zaliczyć ważniejsze przełęcze drogowe w alpach

 

 

Albula Alpy Retyckie Szwajcaria 2312

Arlberg Alpy Wsch. Austria 1793

Bernarda Św. Alpy Szwajcaria–Włochy 2472

Bernina Alpy Szwajcaria 2330

Brenner Alpy Austria–Włochy 1371

Ferret Alpy Szwajcaria 2536

Flüela Alpy Szwajcaria 2383

Frejus Alpy Francja–Włochy 2538

Furka Alpy Szwajcaria 2431

Gemmi Alpy Szwajcaria 2322

Grimsel Alpy Szwajcaria 2165

Lötschen Alpy Szwajcaria 2695

Maloja Alpy Szwajcaria 1815

Mont Cenis Alpy Francja–Włochy 2084

San Bernardino Alpy Szwajcaria 2065

Simplon Alpy Zach. Szwajcaria 2005

Splügen Alpy Szwajcaria–Włochy 2117

 

lub trasą:

Tour de France ]T D F

 

 

Zapraszam do dyskusji :)

 

 

 

[magrafb]

no ja jestem za, co do terminu jestem elastyczny, na alpy juz ostrze zeby od dlugiego czasu. Sa narazie dwie niewiadome:

1. Finanse w sierpniu

2. Zgoda wyzszej instancji(czyt. zony).

Jak obydwa punkty beda pozytywnie rozpatrzone to bardzo chetnie bym sie wybral. Termin to bym sugerowal przelom lipca i sierpnia(najdluzsze dni, najcieplej)

Pozdrawiam

[IT_]

zamierzam uderzyc w alpy w przyszlym roku, bede sledzil temat, pewnie mi sie przyda :) powodzenia!

[RudyXJ]

Czy aktualny kurs "ojro" Cie nie zniechęcił jeszcze ?? Też planowałem alpy ale jak eurus nie spadnie lub jak kto woli złotówek nasz sie nie odbije z lekka to zostaje na ziemi ojczystej i wybieram opcję "dookoła na wariata" tj. bez większych planów , od sobie nie żałować ... Pzdr

[CiasnyBaniak]

no ja jestem za, co do terminu jestem elastyczny, na alpy juz ostrze zeby od dlugiego czasu. Sa narazie dwie niewiadome:

1. Finanse w sierpniu

2. Zgoda wyzszej instancji(czyt. zony).

Jak obydwa punkty beda pozytywnie rozpatrzone to bardzo chetnie bym sie wybral. Termin to bym sugerowal przelom lipca i sierpnia(najdluzsze dni, najcieplej)

Pozdrawiam

 

 

Finanse są zawsze niewiadome, w tych czasach, ale dlatego pisze o tym w lutym zeby był czas nakarmić świnkę -skarbonkę.

CO do żony, to u mnie ten problem został częściowo rozwiązany. Używam systemu W.A.F ( Wife Acceptance Factor) czyli stopień akceptacji żony) W skali 1-10 jestem moje a.w.f wynosi 8, czyli jest nieźle.

 

 

 

 

Czy aktualny kurs "ojro" Cie nie zniechęcił jeszcze ?? Też planowałem alpy ale jak eurus nie spadnie lub jak kto woli złotówek nasz sie nie odbije z lekka to zostaje na ziemi ojczystej i wybieram opcję "dookoła na wariata" tj. bez większych planów , od sobie nie żałować ... Pzdr

 

 

 

W pewnym sensie kurs euro jest naszym wrogiem, ale do lata może coś jeszcze się poprawi. Ostatecznie w przeliczeniu na zachodzie teraz paliwo kosztuje ok 1 euro czyli 4,7zł, - to tyle jak u nas rok czy dwa lata temu, czyli jakby normalnie.

Mimo wszystko może uda się zebrać kilku ludzi, i chociaż na 7 dni skoczyć.

Jestem tez otwarty na inne propozycje typu południe, ale tam tez mają euro, wiec niewiele to zmieni.

[mayf]

 

Mimo wszystko może uda się zebrać kilku ludzi, i chociaż na 7 dni skoczyć.

Jestem tez otwarty na inne propozycje typu południe, ale tam tez mają euro, wiec niewiele to zmieni.

 

 

Piszę się jeśli można. Oba kierunki mnie interesują i termin też ok. Będę obserwował temat.

Co do euro na południu - w Chorwacji i innych krajach poza strefą ceny nie powinny skoczyć. Nawet jeśli kasują w Euro to, przynajmniej teoretycznie, powinni obniżyć stawkę bo u nich E też podrożało.

 

Pzdr

[kamil253]

Ja byłbym chętny bo to moje plany już od paru sezonów ale nigdy nie moge zebrac odpowiednich funduszy :crossy: CiasnyBaniak jak masz juz jakąś zaplanowaną trasę, ilość kilometrów do przejechania, gdzie mozna spać <namiot, czy motel>, przypuszczalne koszty podróży, to napisz co i jak.

[tatko]

Ja byłbym chętny bo to moje plany już od paru sezonów ale nigdy nie moge zebrac odpowiednich funduszy :crossy: CiasnyBaniak jak masz juz jakąś zaplanowaną trasę, ilość kilometrów do przejechania, gdzie mozna spać <namiot, czy motel>, przypuszczalne koszty podróży, to napisz co i jak.

kamilek, nosi Cię? :eek:

[foks]

Trochę Szwajcarii udało mi się zjechać w zeszłe wakacje więc jakby były jakieś pytania to z chęcią służę pomocą.

 

[kamil253]

Tatko ty lepiej szykuj maszynę :crossy: Bo pojeździmy w tym sezonie ostro :icon_mrgreen:

[tatko]

Tatko ty lepiej szykuj maszynę :crossy: Bo pojeździmy w tym sezonie ostro :icon_mrgreen:

Kamilek, maszyna gotowa, stoi i czeka-rury przewietrzone.Zaglądnąłem do garażu w południe, a tu słyszę takie ciche lecz zdecydowane BIERZ MNIE!!!!A tu snieg po pas prawie.....

[t 2]

no to co jedziemy !! :buttrock: trzeba wytestować nową starą varadero

 

a gdzie tuba_pl ? jak sie nie wpisze sam to my go wpiszemy - także 3 moto są już na 100% :flesje: i napewno sie jeszcze troche uzbiera - także powinno wypalić.

 

tak jak już Kamil pisał : " CiasnyBaniak jak masz juz jakąś zaplanowaną trasę, ilość kilometrów do przejechania, gdzie mozna spać <namiot, czy motel>, przypuszczalne koszty podróży, to napisz co i jak. "

 

pozdr.

[emsi]

Witam!

Od dawna moim marzeniem jest wyjazd motocyklem w Alpy,

także jestem poważnie zainteresowany takim wyjazdem, czas odpowiada, fundusze są...

[VTomek]

Chętnie się zabiorę z Wami. Wrzucam temat do obserwowanych.

[CiasnyBaniak]

Ja byłbym chętny bo to moje plany już od paru sezonów ale nigdy nie moge zebrac odpowiednich funduszy :crossy: CiasnyBaniak jak masz juz jakąś zaplanowaną trasę, ilość kilometrów do przejechania, gdzie mozna spać <namiot, czy motel>, przypuszczalne koszty podróży, to napisz co i jak.

 

 

Plan trasy chciałbym ustalić w trakcie jazdy z dnia na dzień. Tutaj tylko chciałem przedstawić punkty które warto zobaczyć a Alpach i miedzy nimi sie poruszać, Szczegółowy plan nie ma sensu bo rzeczywistość i tak go zmienia...