Skocz do zawartości

Wstępna propozycja na sierpien w alpy....


CiasnyBaniak
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Moim zdaniem najlepiej jest zaplanować trasę a w trakcie jazdy z niej zjeżdżać w różne strony. Ilość km w przybliżeniu jest ważna i wiedza o miejscach noclegów też żeby potem nie jeździć parę godzin i nie szukać igły w stogu siana :bigrazz: Plan to podstawa, ale zawsze można go w trakcie zmienić, pokombinować :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Jestem wstepnie zainteresowany tym wypadem w Alpy, z tym ze mam urlop w drugiej polowie sierpnia ale to sa szczegoly do uzgodnienia. Generalnie to od ponad dwoch lat mieszkam we Francji w okolicach Toulouse. W sierpniu chce jechac maja Suzi do Polski, a jakby nie patrzec Alpy sa po drodze i w dodatku potem moglbym wracac z rodakami do kraju, a to juz jest dla mnie ogromna przyjemnosc :icon_biggrin:

ps. mam nadzieje ze uda Nam sie spotkac :icon_biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie najwygodniejszym terminem były sam koniec lipca ( ostatnie kilka dni) i początek sierpnia,

(max do 14 tego) W tym terminie mozna luźno wcisnąć 10 dni- bo na tyle bym chciał jechać.

Wstępny plan trasy niedługo opisze, jednak sam dojazd bym widział tak:

1 dzień, - w zależności kto i z jakiego rejonu bedzie chciał jechać, wyjazd, najpóźniej godziny 12:00, Dobrze zebrać sie wcześniej. Dalej lecimy na Czechy, Brno i do Austrii. Winiety na autostradę można kupić na granicach lub w oddziałach PZM, żeby nie szukać na trasie. W Austrii to ok 5 E ważna 10 Dni.

Następnie mijamy Wiedeń, i lecimy na Insbruck, Ze ślaska do Wiednia jest ok 400 km, wiec pierwszego dnia warto by było zrobić, ok 500km, czyli pierwsza noc, camping za Wiedniem. Wybór jest duży wiec nie ma problemu ze spaniem. Drugi nocleg w zależności od tego jak daleko sie dojedzie. Mozna szukac juz kampingu/kwater na granicy Austrii i Włoch, tak aby trzeciego dnia można zacząć od rana wyprawę w najwyższe partie drogowe czyli Przełęcz stelvio,i inne w jej okolicy i jechać dalej na zachód górami. Konkretne trasy podam wkrótce. W kierunku granicy Francuskiej.

Co do noclegów to kwestia jest do ustalenia czy szukamy kwater czy pól namiotowych. Kwatery czasami można znaleźć w cenie pola namiotowego wiec jak będzie tylko okazja proponuje pokoje, ale domyślnie warto by było mieć namiot, szczególnie ze włochy zaczynają w sierpniu wakacje i na pewno będzie duże obłożenie na pokojach i ceny tez będą spore.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

a ja mimo wszytko ciągle proponuje zamienic same górki na zjazd wzdłuż Adriatyku włoskim wybrzeżem....eh jak romantycznie :icon_mrgreen:

 

Termin moze byc nawet ten sam :biggrin:

 

 

górki są fajne jak najbardziej- ale można by je potraktrowac jako cel pośredni- po drodze... :crossy:

 

ciagle miło wspominam jazde po drugiej stronie tego samego morza w dół Chorwacji wybrzezem...rewelacja!

 

tak więc przemyslcie to :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal piszę się na wyjazd. Proponuję jednak wytyczyć trasę i trzymać się jej w miarę "wiernie" bo później dochodzi do pewnych "nieporozumień" a szef powinien być "jeden". Jak wyjazd grupowy to im więcej pryncypiów ustali się tym lepiej (lepsza zabawa i przyjemność z wyjazdu) i brak rozczarowań. Jśeśli mogę oczywiście - w takim terenie to 400km dziennie (NIE PISZĘ O DOJEŹDZIE) to dosyć sporo jest. Zasady spania też lepiej ustalić - lepiej od wyjazdu do przyjazdu razem trzymać się a dowolność np. spania spowoduje roz.... No to dosyć mentorstwa już. Pozdrowienia i śledzę :notworthy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o dzienne przebiegi, to więcej niż 400 km dziennie się nie przejedzie ( doświadczalnie sprawdziłem) aby cokolwiek zobaczyć, coś zjeść i poszukać wcześniej spania. Dojazd musi być większy, ale i tak nie przekroczy 800km.

Kwestia noclegów może nie zostać tu rozwiązana bo to tylko kwestia finansowa a wiec indywidualna.

Ja mimo wszystko biorę namiot, ale jak sie trafi nocleg w pokoju za rozsądne pieniądze to bedzie idealnie. A namiot dobrze mieć na wypadek jakiś nieprzewidzianych trudności ze spaniem, awarią itp.

Co do planu trasy jeszcze jest troche czasu, wiec opiszę w swoim czasie. Chętnie posłucham też propozycji odnośnie miejsc które na tej trasie warto zahaczyć, bo chciałbym żeby to była też Wasza wycieczka :)

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...