Bandit22 Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 Wybieram się z znajomymi do Chorwacji w okolicach Maja/Czerwca, mam pytanie do szanownych kolegów którzy już odwiedzili ten kraj o garści dobrych rad i propozycji: 1)Co warto zobaczyć? 2)Którędy warto pojechać motorem, ciekawe odcinki dróg 3)Gdzie można tanio i dobrze przenocować (kempingi, nolcelgi) 4)Szacunkowe cenny 5)Jakich miejsc unikać Pytam motomaniaków podroży chodzi niektórzy mogli by powiedzieć iz te informacje znajdę przewodniku ale doświadczenie uczy iż z perspektywy siodła motocykla bywa to czasem zupełnie inaczej. Poza tym nie wszystko napiszą w przewodniku. Z góry dzięki za wszelkie rady. PS. Ekipa już zebrana i ten post nie służy zebraniu koleinach uczestników a wymianie doświadczeni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tedarek Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 Warto zobaczyć: 1. Plitwickie Jeziora - koniecznie!! 2. Krka 3. Dubrownik Miedzy Krka a Dubrownikiem warto wjechać do Serbi (ok 30km?) i zobaczyć Mostar i Medjugorie. Jesli chodzi o ląd to jako miejsce docelowe polecam Dalmacje -Makarską Riviere - tam sa ładne plaże. Przed Dalmacja i za Dalmacją prawie wszedzie są skały lub betonowe nabrzeża. NA wyspach nie byłem więc nic nie napisze. W Plitiwickich Jeziorach jest Camp Korana, w wakacje w śierpniu wynajmowałem bungalow - drewniany domek, dwa łużka, dwa krzesła, stolik, całość 3x2,5m, cena ok 40Eur/doba. Spaliśmy we 3 osoby. Namiot wychodził tylko minimalnie taniej. Na wypadek wjazdu do Serbii warto mieć Zielona Kartę. Można ją kupić na granicy, ale trzeba zapłacić, a ubezpieczyciel na ogół wydaje to za darmo. Na Słowenii jest zajebiście duża opłata za winiete za kilka km autostrady. Można to bez problemu objechać boczną drogą - sprawdz na mapie ktorędy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość zenoo Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 Warto zobaczyć: 1. Plitwickie Jeziora - koniecznie!! 2. Krka 3. Dubrownik Miedzy Krka a Dubrownikiem warto wjechać do Serbi (ok 30km?) i zobaczyć Mostar i Medjugorie. Jesli chodzi o ląd to jako miejsce docelowe polecam Dalmacje -Makarską Riviere - tam sa ładne plaże. Przed Dalmacja i za Dalmacją prawie wszedzie są skały lub betonowe nabrzeża. NA wyspach nie byłem więc nic nie napisze. W Plitiwickich Jeziorach jest Camp Korana, w wakacje w śierpniu wynajmowałem bungalow - drewniany domek, dwa łużka, dwa krzesła, stolik, całość 3x2,5m, cena ok 40Eur/doba. Spaliśmy we 3 osoby. Namiot wychodził tylko minimalnie taniej. Na wypadek wjazdu do Serbii warto mieć Zielona Kartę. Można ją kupić na granicy, ale trzeba zapłacić, a ubezpieczyciel na ogół wydaje to za darmo. Na Słowenii jest zajebiście duża opłata za winiete za kilka km autostrady. Można to bez problemu objechać boczną drogą - sprawdz na mapie ktorędy. KRÓTKO I TREŚCIWIE :clap: , poza tym ja polecam trasę wzdłuż wybrzeża, sa pola camp, dobrze wyposażone i niedrogie polecam się ubezpieczyć przed wyjazdem na wypadek choroby albo innego nieszczęścia, koszt 200-300 zł na miesiąc, a śpisz spokojnie nie kupuj kun w Polsce, weź kartę, może też zakup euro? w zeszłym roku się opłacało.... najwięcej na temat Chorwacji znajdziesz na forum GW, tam temat wałkowany jest na okrągło pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zulus Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 Proponuje poczytać tutaj: http://tinyurl.com/92f9fm Ja w zeszłym roku przed wyjazdem sporo właśnie tam się dowiedziałem. Polecam rafting w Dalmacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jusza Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 Nie lubię wielkich miast i wielkich atrakcji turystycznych (np. Plitwickie... - choć i pewnie są piękne). Może poza sezonem turystycznym będziesz miał większy komfort przeżywania tego piękna. We wrześniu byłem na płw. Istria, tam: Hum, Draguć, Roć, Kotle... - mikromiasteczka (może z wyjątkiem Kotle, bo to wyludniona wioska). Pula, Poreć, Pazin... nie przypadły mi do gustu. Ale w końcu o gustach się nie dyskutuje. Jechałem przez Słowację i Węgry. Wiem, że z Wrocławia to nie po drodze, ale jeśli zdecydujecie się tak pojechać, zaoszczędzicie na autostradach. Przed granicą węgierską w Komarowie (Słowacja) jest miły zajazd, gdzie można zatrzymać się na noc (~30Euro za dwuosobowy pokój). Na Węgrzech można, a nawet trzeba ominąć płatną autostradę - równolegle do niej prowadzi droga nr 7 i (oprócz mnóstwa rond, gdzie trzeba zwalniać) jest dobrą drogą. Na Chorwacji w kierunku na Rijekę już niestety tylko autostrada (nie pamiętam, ale ten odcinek kosztuje ok. 60zł i wart jest tej ceny w porównaniu do dróg równoległych). Na Istrii warto zatrzymać się na nocleg/noclegi w miejscowości Lindar (kilka kilometrów od Pazina) - centrum półwyspu jest dobrą bazą wypadową. Warto płacić kartą - jest korzystniejszy przelicznik. Tam gdzie nie przyjmują kart można płacić Euro (chyba tylko w jednym miejscu odmówiono(???) przyjęcia Euro i oczekiwano zapłaty w kunach. O szczegóły pytaj tu na forum: www.cro.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romans Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 też chcę wyjechać w okolicach końca czerwca i zastanawiam się czy rezerwować mety, czy jechać na żywioł? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enZo Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 Witam, napewno warto zobaczyć SPLIT, zwłaszcza jego klimatyczny rynek wieczorem, oraz Dubrovnik. Jeśli chodzi o spanie to my byliśmy w 8 moto i nic wcześniej nie rezerwowaliśmy tylko na żywioł, prywatne kwatery, nocleg w okolicach 12 - 15 Euro za dobę. Dla zainteresowanych to trochę zdjęć znajdziecie TUTAJ. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jusza Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 też chcę wyjechać w okolicach końca czerwca i zastanawiam się czy rezerwować mety, czy jechać na żywioł? Sezon turystyczny w Chorwacji zaczyna się właśnie z początkiem czerwca, kończy - czasem - w sierpniu, gdy przyjdzie bora (wiatr, który zmienia pogodę). Ale wszystkie Wasze wątpliwości rozwiąże to forum: www.cro.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bandit22 Opublikowano 17 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2009 Bardzo dziękuje szanownym kolegą za podpowiedzi i wskazówki - szczególnie te turystyczne. Na pewno będziemy starci się unikać w miarę możliwości autostrad. Dzięki za rady co do płatności - kartą - słyszałem o tym a teraz mam już potwierdzenie z niezlażnego źródła. Co do ubezpieczenia to na pewno nabędę coś na wszelki wypadek może ktoś ma do polecenia sprawdzone ubezpieczenie "wyprawowe"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piter 1600 Opublikowano 17 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2009 W zeszłym roku jadąc do Chorwacji ubezpieczaliśmy sie w Warcie.W zależności od wariantu to wynosiło od100 do 150 pln za 14dni. Cytuj 2008Chorwacja 4530km 2009Chorwacja Czarnogóra 4480km 2010Czarnogóra Chorwacja 4550km 2010Czarnogóra Grecja 5100km2012Macedonia Albania 4600km 2013Włochy Sycylia 6000km 2014Czarnogóra Albania 4490km 2015 Rumunia Bułgaria.4750km 2016Serbia Czarnogóra 4550km2017 Dagestan 8500km2018 Toskania 4500 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PrzemekB Opublikowano 18 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2009 (edytowane) W zeszłym roku jadąc do Chorwacji ubezpieczaliśmy sie w Warcie.W zależności od wariantu to wynosiło od100 do 150 pln za 14dni. OMG co tak drogo? My ubezpieczamy się co rok w Allianz i za 25 dni płacimy około 120 zeta. Jest to średniej wysokości ubezpieczenie, w każdym razie wystarczająco nas zabezpiecza. Chorwację warto zobaczyć całą.... Ten kraj ma wszystko: piękne morze, jeziora, góry, lasy, autostrady, drogi kręte, sporty ekstremalne, zabytkowe miasta i wiele innych atrakcji. Każdy znajdzie coś dla siebie. My się tam nie ruszamy bez płetw, rurek, masek, olejku do opalania i butów przeciw skałom i jeżowcom. Z miast polecam Split, Omiś, Dubrovnik, Trogir, Pulę, Rovinj... Nie polecam za to Rijeki (nie podoba nam się). Plitvickie jeziora jak chcesz zobaczyć w jako takim spokoju to najpóźniej do 15 czerwca. Polecamy wjazd na Sveti Jure w PN Biokovo w okolicach Makarskiej, wjazd na Vojak`a w masywie Ucka (jest zakaz ruchu ale nikt nas się nie czepiał) oraz wjazd na górę, która leży przy starym mieście w Dubrovniku. Wjeżdża się na nią 1,5km za miastem, skręcasz w lewo kierunek Bosanka. W Omiśiu możesz skorzystać z RAFTINGU na Cetinie. Najlepiej jak sam się udasz i ponegocjujesz z gośćmi, którzy się tym zajmują bo przez biuro turystyczne Cię skasują 2 razy tyle. Pełno tego jest wzdłuż prawego brzegu Cetiny, która wypływa w Omiś`iu. Z dróg koniecznie Jadranka czyli nadmorska 8, szczególnie odcinek od Senj`a do Paklenicy i Makarska Riwiera. Zawsze nocujemy pod namiotem bo to atrakcja, ceny od 10 do 25 euro za wszystko (moto, namiot 2 osoby, prąd, prysznice) Taka przydatna rada: nie zostawiaj paszportu na kempingu w recepcji- lepiej dowód. Możesz o tym zapomnieć i chcieć pojechać np: do Czarnogóry. Na granicy możesz się lekko zdziwić ;) Jeśli nie zależy Ci na samych przeżyciach religijnych i masz mało czasu to Medugorje możesz sobie odpuścić. Sama jazda tam to nic ciekawego poza tym, że wjechało się do Bośni... Tak samo wodospady Kravica- trudno znaleźć bo tablice są nieczytelne a na miejscu syf kiła i mogiła. Strach się kąpać w tych śmieciach choć woda przezroczysta. Lepiej pojechać na wodospady Krka. W PN Paklenica można pochodzić w ogromnych wąwozach- to taka deska ratunku gdyby było zimno na kąpiel. Pamiętaj, że to co piszę jest tym co nas spotkało i o naszych odczuciach. Jak się chcesz sam przekonać to choćby dlatego warto tam pojechać :crossy: To na razie tyle, jak znajdę czas to jeszcze coś skrobnę. Pozdro Edytowane 18 Stycznia 2009 przez PrzemekB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romans Opublikowano 18 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2009 (edytowane) o jakiego typu ubezpieczeniu mówicie? A co z Czarnogórą, tak blisko, czy warto skoczyć? Edytowane 18 Stycznia 2009 przez romans Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bandit22 Opublikowano 18 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2009 Wielki dzięki PrzemkuB o taki informacje właśnie mi chodziło myślę że z tego postu skorzysta jeszcze wielu użytkowników forum wiec zachęcam do pisania - mój plan zaś z dnia na dzień robi się ciekawszy - dziek waszej pomocy :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aygor Opublikowano 18 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2009 Kilka razy miałem okazję powęszyć po Bałkanach i mogę powiedzieć jedno - wszystko mnie tam urzekło! Zawsze jechaliśmy bez rezerwacji i nie było problemu (ostatnie dni maja i pierwsze dni czerwca). Mieliśmy wcześniej plan podroży, ale weryfikowaliśmy zaciągając języka u tubylców. Spontan jest wskazany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość zenoo Opublikowano 18 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2009 o jakiego typu ubezpieczeniu mówicie? w hestii ubezpieczyliśmy się od pobytu w szpitalu i "niezapowiedzianej" choroby na jeden miesiąc tzw. wakacyjne, przydało się, bo żonę po wyjeździe z tego długiego tunelu rozbolały zęby :bigrazz: , chociaż nie znam drugiej osoby, która tak często bywa u dentysty i byliśmy w szpitalu - tylko nie żaden najtańszy i podstawowy pakiet , róznica w cenie ok. 100 zł, a różnica w ofercie prawie trzykrotna wracając szerzej do tematu : my jechaliśmy na żywioł, zupełnie w ciemno, w czerwcu i było OK, kwatery puste, ludzie czekają na turystów, tanio bo jeszcze przed sezonem i zawsze można było potargować przy dłuższym pobycie (ponad 1 tydzień), najdrożej jest w II połowie sierpnia - kulminacja turystów i cen.... odnośnie jedzenia - przygotujcie się na pizze (robią doskonałe) i raczej skromne obiady, nie tak jak u nas, niektórzy zabieraja przyczepę żarcia bo tam jest dużo drożej (jakieś niecałe 2x, chociaż nie wszystko) - ja nie jestem zwolennikiem puszek, zupek chińskich i innych tego typu paści, uważam że jak jadę na urlop to jem to co tam mają i nie żałuję na miejscowe specjały, ale każdy robi jak chce, na granicy był mały obciach jak przed nami Polakom auto wywalili a tam "tony" ryżu kaszy puszek i vifonów, od razu wiedzieli, że jadą "biedaki polaki", chociaż gdzieś tam na forum potem po powrocie wyczytałem, że i Niemcy i Austracy tez tak robią - sprawa każdego, ale mnie to jakoś raziło.... nie warto brać 10 swetrów i kurtek, bo tam ciepło nawet jak leje ..... plaże kamieniste i nie do leżenia i prażenia dupy, za to warto kupić maski i płetwy i ponurkować, to co tam widać to w Bałtyku tego w życiu nie zobaczycie, podobno nie wolno wywozić muszli i tym podobnych, chociaż my swoje złowione mamy do dziś :biggrin: miejscowi po górskich drogach jeżdżą jak wariaci i jak widzą lepsze auto albo motocykl to prowokują, nie warto się ścigać, bo oni są u siebie :biggrin: RAKIJA - to mnie powaliło, najlepsze orzechowe i gruszkowe, jak dorwiecie gdzieś jakąś babę na targu albo dziadka to kupujcie bez wahania, ichniejszy bimber pędzony z winogron, zero kaca i rzygania, zmrożona jest bezbłędna :flesje: trzeba pojechać, w tym roku bierzemy dzieciaki i znowu jedziemy, okolice Split i Baska Voda ....... juz zbieram kasę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.