Zakaz wjazdu dla motocykli!

[Immortal]

Witam,

pochodzę z niewielkiego miasteczka. Od lat w obszarze runku miasta ustawiony jest zakaz wjazdu dla motocykli, samochodów ciężarowych oraz "konnych zaprzęgów". samochody osobowe, użytkowe, czyli busy mogą normalnie poruszać się ulicami. Nawet motorowerzyści mogą!!! A motocykle nie! Czasem żeby przejechać z jednego końca miasta na drugi szybciej i prościej jest przejechać wlaśnie przez rynek, a tu klops, bo zakaz stoi i straszy!!! według mnie oraz moich znajomych jest bezsensowny i bezzasadny. niestety nie mamy zielonego pojęcia od kogo zależy ustawianie znaków. chcemy złożyć petycję z podpisami użytkowników motocykli o zniesienie tego znaku. mam nadzieję, że ktoś z forum pomoże!

z góry dzięki za pomocne sugestie!!

[leonstar]

Podmioty odpowiedzialne za prawidłowe oznakowanie drogi

Podstawowym aktem prawnym regulującym kwestie utrzymania drogi w należytym stanie jest ustawa z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (tekst jednolity, Dz. U. Z 2000r nr 71 poz. 838 z późn. zm.). Ustawa wymienia cztery kategorie dróg: autostrady i drogi krajowe, drogi wojewódzkie, drogi powiatowe oraz drogi gminne. Obowiązek utrzymania drogi w stanie nadającym się do bezpiecznego korzystania ustawa nakłada na zarządcę drogi. Zarządcą dróg publicznych są odpowiednio: Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad, samorząd województwa, powiatu i gminy (w przypadku jednostek samorządu terytorialnego będą to odpowiednio zarząd województwa, zarząd powiatu oraz wójt, burmistrz lub prezydent miasta).

[Vector]

Najlepiej to by było mieć znajomka w gminie :wink:

[Marten]

a jak to jest dokladnie, takie ograniczenia nakladane sa od czyjegos (zardzadcy drog) widzi-mi-sie?

[Tobik]

A czasem nie ma takiej samej akcji w Częstochowie? coś tam było gdzieś, trzeba poszukać.

[tragon]

Postaram się odpowiedzieć cytatem z Motocyklisty Doskonalego: "Zakaz jazdy motocyklami po niektórych drogach często jest po prostu odpowiedzią na potwornie halasujące maszyny."

[Marten]

Postaram się odpowiedzieć cytatem z Motocyklisty Doskonalego: "Zakaz jazdy motocyklami po niektórych drogach często jest po prostu odpowiedzią na potwornie halasujące maszyny."

 

no, to jest argument. Rzeczywiscie zdecydowana wiekszosc to "potwornie halasujace maszyny" :banghead:

[Immortal]

Chłopaki, akurat w tej sytuacji trzeba by było zakazać również wchodzenia ludziom na rynek, dlaczego?... codziennie wieczorem i w nocy wracają tamtędy hordy pijanych gówniarzy, którzy rozwalają co się da, latają kosze itp, więc w przypadku mojego miasta to nie problem, ponadto często gęsto przejeżdżaja tamtędy puszki po ala-tunningu z wydechami typu głęboki bas i jakos nikt nie narzeka. rozumie o co chodzi ale z drugiej strony jest to krzywdzące również dla uzytkownika motocykla!

pozdr