Egzamin w WORD na Odlewniczej jako pomoc dla zdających

[Sproket72]

Witam wszystkich serdecznie,ale smutno niestety oblałem 9.09.Opisze jak było dla następnych zdających morze sie przyda.Pierw była górka spoko motorek był dobry (czerwony) jednym ciągiem slalom 1raz do ósemki i powrót slalomem 2raz.Wszystko z kierunkami i ruchem głowy prawo lewo.Zrobiłem za drugim podejsciem w ósemce sie podparłem.Czytałem ze w ósemce nie włącza sie kierunków nam (3 zdających) kazał włączac.I teraz to na czym oblałem egzaminator (starszy gosć) kazał nam zrobić hamowanie awaryjne na placu tz.rozpęd od bramy i po heblach.Proponował prędkośc ok 40km\h.Stwierdził ze zrobiłem to za mało dynamicznie.Zbyt mała predkośc.To tyle szkoda ze sie nie udało.Następny 24.09.Bardzo warzne to mieć własny kask.Ja mam rozmiar M i zostawiłem kask w domu jakoś tak czego potem załowałem bo ten egzaminacyjny był chyba ze dwa numery na duzy i co chwila go poprawiałem.Motoru wcale nie opisywałem po prostu kazał nic nie mowic tylko przygotowac sie do jazdy,ale przygladał sie co robie wiec sprawdziłem wszystko czego mnie nauczono na kursie.Na te hamowanie awaryjne byłem nie przygotowany myślałem ze moze kazac to zrobić na mieście w trakcie jazdy a tu niespodzianka i jakoś nie wyszło.Jeżdze bez prawka,ale bardzo mało Chinszczyzną Kingway 250 taka podróbka Virago mój pierwszy motor mam zamiar sie na nim nauczyc jezdzic.Kupiłem uzywany ma przejechane prawie 11000 i sie nie rozpadł(chciałem napisac o moto chiny bo wszyscy wieszają na nich H.... a dla początkującego super).To wszystko trzymajcie kciuki 24 września.Pozdro dla wszystkich.