goncior Opublikowano 18 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2010 (edytowane) Nie kłócę się z instrukcją (wiedzą lepiej co skonstruowali :wink: ) ale rozkładanie siły na dwa hamulce tylko w przypadku użycia tylnego znacznie ograniczałoby zastosowanie CBSu... Użytkownicy CBSu wypowiedzcie się proszę. Jeśli jest inaczej niż myślałem tzn., że przekonanie działa cuda :icon_mrgreen: Wystarczy troche znajomosci tego co dzieje sie z maszyna w czasie hamowania. Najefektywniejsze hamowanie jest obydwoma hamulcami, natomiast zdecydowanie, nacisniecie tylnego hamulca powinno nastapic wczesniej niz hamulca przedniego. Chodzi o rozklad sil i masy podczas hamowania i zachowanie sie maszyny. Nacisniecie tylu o ulamek sekundy wczesniej zapobiega gwaltownemu odciazeniu tylniego kola (poprawia przyczepnosc) i powoduje zmniejszenie nacisku w pierwszej fazie hamowania na przednie lagi, co podczas hamowania zapewnia lepsza trakcje i wplywa na prace zawieszeni na nierownym podlozu lepiej niz zdecydowany nurek dziobem w asfalt. Tak wlasnie dziala C-ABS, uruchamia normalnie hamulec tylni, i jednoczesnie czesc hamulca przedniego rozpoczyna swoja prace. Nastepnie przednim hamulcem biker tylko steruje intesywnoscia tego hamowania. Przy czym na prostej drodze (raczej nie w zlozeniu) mozna na takiej maszynie cisnac hamule do oporu ;) Edytowane 18 Marca 2010 przez goncior Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
obniski Opublikowano 11 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2010 Witam, nie chce zakładać kolejnego tematu wiec podczepię sie pod ten mam nadzieję ze ktoś mi coś doradzi. Jestem tuż przed zmianą mego moto. Obecnie jeżdżę Yamahą yzf r125 mój pierwszy motor do nauki. Zawsze podobały mi się sportowe motory ale bałem sie siadać na coś mocnego zanim sie nie nauczę jeździć i nie ogarnę podstaw. Po roku czasu doszedłem do wniosku ze czas na zmianę na kolejny etap. 500/600cc wydaje sie być całkiem realnym wyborem na kolejny etap nauki. No i tutaj powstaje pytanie co? Mimo iż podobają mi się sportowe motory doszedłem do wniosku ze nie są one zbyt wygodne do jazdy a szczególnie manewrowania w korkach. Motory używam głównie do dojazdy do pracy w Londynie. Po przeczytaniu wielu tematów i postów na tym forum mój wybór oscyluje w okolicy Hondy CBF wersja z abs'em. Uparłem się na abs bo w moim mieście bardzo często leje a już raz leżałem w deszczu. (poślizg na linach - moja pierwsza lekcja) Mam około 82kg wagi i 188cm wzrostu no i tu sie pojawia pytanie czy oby ten moto nie będzie dla mnie za mały i czy jest to dobry wybór. Zastanawiam się też nad suzuki sv650 albo GSF. Jako iż moja yamaha ma jakaś wadę fabryczną i jak tylko zacznie padać deszcz to mam z nią mega problemy. Zaczyna mieć problem z paleniem, traci moc pod czas jazdy i gaśnie. Była już chyba z 5razy w serwisie i przyczyny nie odnaleziono. Tak wiec yamaha chyba raczej odpada. Jeżeli możecie mi coś polecić albo zwrócić uwagę na jeszcze jakieś inne motocykle a niżeli te co wymieniłem będę bardzo wdzięczny. Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi i pomoc w wyborze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goncior Opublikowano 12 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2010 Mam około 82kg wagi i 188cm wzrostu no i tu sie pojawia pytanie czy oby ten moto nie będzie dla mnie za mały i czy jest to dobry wybór. Zastanawiam się też nad suzuki sv650 albo GSF. Jeżeli możecie mi coś polecić albo zwrócić uwagę na jeszcze jakieś inne motocykle a niżeli te co wymieniłem będę bardzo wdzięczny. Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi i pomoc w wyborze. CBF 600 N jest to bodajże największy motocykl z 600 cm3 silnikiem, mam troche wieksze gabaryty od Ciebie i bylo ok. Obejrzyj sobie jeszcze Bandyte 600 lu b 650 porównywalne moto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
obniski Opublikowano 12 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2010 Co do bandyty też mi się podoba, ale wyczytałem iż jest o wiele cięższy i jest gorszy w manewrowaniu. Do tego jak się nie mylę to nie ma ABSu a zależy mi na tym. Może trochę się uczepiłem tego ABSu ale jednak mam jakąś obsesje na wpadnie w poślizg na liniach jak jest mokro. A ze tych lini w Londynie jest wszędzie pełno to chyba ABS jest dobrym rozwiązaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.