golik1 Opublikowano 11 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2008 No dobra Panowie. Ide spac.Do zobaczenia w Lubniewicach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kufi Opublikowano 11 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2008 No dobra Panowie. Ide spac.Do zobaczenia w Lubniewicach. Święte słowa :icon_mrgreen: Kto chce niech przyjedzie ,kto nie -to jego sprawa :buttrock: A teraz spać by dojechać :biggrin: Mam nadzieję że przed nocą dojadę i będę się bawił dobrze :D ,choć nie jestem jeszcze emerytem :icon_mrgreen: Pzdro for all :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shipp Opublikowano 12 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2008 Taka już jest formuła zlotów organizowanych przez 96MC ... Motocykliści przyjeżdzają na swoich maszynach odpocząć/zrelaksować się , spotkać ze znajomymi , posłuchać dobrej muzy która na naszych zlotach jest praktycznie non stop. Jako organizatorzy czujemy się zobowązani zagwarantować dobrą zabawę ,bezpieczeństwo gości i ich motocykli . W związku z tym pilnujemy motocykle na Parku Maszyn i tym samym nie ma grośby bolesnego zetknięcia się z motocyklem kierowanym przez pijanego jeźdźca ... tak jak i nie ma przyzwolenia aby ktoś katowanym motocyklem zakopał nam namiot bądz sprawdzał wytrzymałość naszych uszu . Ale przede wszystkim ...dużo dobrej muzy i zabawy ... :buttrock: pzdrŁoj jacy wszyscy grzeczni... Jakoś nie pasuje mi ta akuratnośc do idei motocyklizmu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radar96 Opublikowano 12 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2008 Slyszalem ship ,ze jesteś pierwszym dzwoniacym na paly. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shipp Opublikowano 13 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2008 Slyszalem ship ,ze jesteś pierwszym dzwoniacym na paly.No zdarzyło mi się raz w życiu, ale za kółkiem siedział wyjątkowy idiota, i to tego nachlany. Nie przepadam za policją i wolę omijac ich z daleka, ale ten incydent stawiał włosy dęba na czubku głowy. Inaczej to wszystko wygląda, kiedy siedzi się przy kompie i czyta posty a inaczej w realu, jak widzisz idiotę pędzącego kilkunastoma tonami przez środek miasteczka i zmiatającego wszystko po drodze.W dupie mam to, jak mnie kto ocenia po tym jednym incydencie, bo kto mnie zna ten wie jak jest w rzeczywistości.Niemniej życzę miłej zabawy :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Titi Opublikowano 13 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2008 (edytowane) . P.S ... Konrad1f ... zrozumiałem ironię ... przykro mi ale po tym poście rozmowa z Tobą jest dla mnie bez sensu :icon_evil: .pzdr FALKO 96MC PL Konrad1f ma trochę racji. Kiedyś robiło się miejsce tym co chcieli sobie pojeżdzić, nie wjeżdżali w namioty. Jak ktoś miał ochotę to sobie spalił kapcia czy sprzęgło, jego sprzęt,jego sprawa. Latam kilka lat i nie będę jeżdził na imprezy, dumnie zwane zlotami. Gdzie dzień macie chęć zacząć mszą, a panowie z KRM czy jakiegoś MC będą mi mówili kiedy, gdzie i jak mam jeżdzić. Latam bo jest w tym właśnie "wolność", a ktoś kto tego nie rozumie nie jest motocyklistą tylko lanserem. Powodzonka życzę. pees. jak ktoś był nachlany to koledzy go sami na moto nie wpuszczali. Nie pamiętam żadnej tragedii oprócz drobnych gleb. Edytowane 13 Września 2008 przez Titi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
falko Opublikowano 15 Września 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Września 2008 (edytowane) No zdarzyło mi się raz w życiu, ale za kółkiem siedział wyjątkowy idiota, i to tego nachlany. Nie przepadam za policją i wolę omijac ich z daleka, ale ten incydent stawiał włosy dęba na czubku głowy. Inaczej to wszystko wygląda, kiedy siedzi się przy kompie i czyta posty a inaczej w realu, jak widzisz idiotę pędzącego kilkunastoma tonami przez środek miasteczka i zmiatającego wszystko po drodze.W dupie mam to, jak mnie kto ocenia po tym jednym incydencie, bo kto mnie zna ten wie jak jest w rzeczywistości.Niemniej życzę miłej zabawy :( ... w świetle wiadomo jakiego wątku w moich oczach jesteś Naczelny Konfident Motocyklista ... też mi ta Twoja akuratność nie pasuje do idei motocyklizmu ... ale po tym wyżej cytowanym przewrotnym poście zacząłem wierzyć ,że może nie jesteś aż tak zepsuty jak wynikało z tego co naklepałeś w klawiaturę w wątku o konfidentach ... :( Konrad1f ma trochę racji. Kiedyś robiło się miejsce tym co chcieli sobie pojeżdzić, nie wjeżdżali w namioty. Jak ktoś miał ochotę to sobie spalił kapcia czy sprzęgło, jego sprzęt,jego sprawa. Latam kilka lat i nie będę jeżdził na imprezy, dumnie zwane zlotami. Gdzie dzień macie chęć zacząć mszą, a panowie z KRM czy jakiegoś MC będą mi mówili kiedy, gdzie i jak mam jeżdzić. Latam bo jest w tym właśnie "wolność", a ktoś kto tego nie rozumie nie jest motocyklistą tylko lanserem. Powodzonka życzę. pees. jak ktoś był nachlany to koledzy go sami na moto nie wpuszczali. Nie pamiętam żadnej tragedii oprócz drobnych gleb. Titi ...źle mnie zrozumiałeś ... i myślę że nie jest to odpowiedni dział do spamowania na temat twoich osobistych przemysleń i wspomnień odnosnie zlotów czy klubów MC :( A odnośnie zlotu ... Widać że zloty organizowane przez 96MC maja bardzo duzo swoich stałych zwolenników ... mimo że to był pierwszy zlot organizowany w Lubniewicach to i tak nas nie zawiedliście ...za co Wam BARDZO DZIĘKUJEMY ;) pzdr Edytowane 15 Września 2008 przez falko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.