Skocz do zawartości

Kilka pytan od kompletnego amatora :)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ale mój stary uważa ze nie umiem jezdzic na komarze, to co sie mam brac za 125.... ;/ Chodzi ze nie bede umial na niej jezdzic....

 

chyba znam ten typ ojców. Ja po prostu wziąłem kiedyś sie wku**wiłem, wystawiłem jego gsa (250kg żywej wagi dla takiego chudzielca jak ja to powiem szczerze sporo) z garażu i... pojechałem. Wróciłem 3 godziny później, wku**wił się co niemiara, ale zrozumiał, że umiem jeździć (potem zmienił zdanie jak rozbiłem się pierwszy raz :biggrin: )

poza tym musisz też ocenić samego siebie jak sobie radzisz. jeżeli czujesz sie na siłach to naprawde powinnieneś się z kimś dogadać i pożyczyć od niego 125tke, masz chyba kumpli z takim sprzętem? czy jesteś jedyny w okolicy który rozgląda się za czymś takim?

poza tym skąd twój tato wyciąga takie wnioski? jakieś gleby na komarze?

Edytowane przez Geralt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mój stary uważa ze nie umiem jezdzic na komarze, to co sie mam brac za 125.... ;/ Chodzi ze nie bede umial na niej jezdzic....

A powiedz szczerze umiesz jeździć???nie obraź się że o to pytam ale najpierw zadaj sobie to pytanie czy dasz rade na 125??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli czujesz sie na siłach to naprawde powinnieneś się z kimś dogadać i pożyczyć od niego 125tke, masz chyba kumpli z takim sprzętem?

 

No wiec, z moich kumpli to jest tylko DT 50, i 2 MTX'y 80 (ale te MTX to wątpie żeby mi dali sie przejechac)

 

poza tym skąd twój tato wyciąga takie wnioski? jakieś gleby na komarze?

 

No wiec, mialem taki maly wypadek. Mialem skrzyzowanie w ksztalcie litery T no i mialem zamiar wjechac na droge podporzadkowana (to byla wies) no i wjechalem za szybko i j*b*em w simsona....

 

 

A powiedz szczerze umiesz jeździć?
No mysle że utrzymalbym ta 125 i jako tako bym jezdzil, ale nauczylbym sie dobrze jezdzic w ciagu tego 1 sezonu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ciągu jednego sezonu nigdy nienauczysz sie dobrze jezdzić. Opanujesz co prawda podstawy itd. Ale jeśli masz na myśli jeżdzenie na jedym kole itd to wądpie zebys przez sezon sie nauczył. Ja jezdze od 10 roku zycia i miałem już pare motocykli,ale dalej wiem ze niepotrafie az tak dobrze jeździć. Jesli jest tak jak mówisz poszukaj DT 50tki i bedziesz sobie smigał na karte motorowerową legalnie. A dt 50 i tak bedzie duzo mocniejsza od rometa:) :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli jest tak jak mówisz poszukaj DT 50tki i bedziesz sobie smigał na karte motorowerową legalnie. A dt 50 i tak bedzie duzo mocniejsza od rometa:) bigrazz.gif

Może i to jet dobra rada;]a jeżeli wydaje ci się że dt 50 będzie za słaba to kup sobię dt 80.na początek bedzie dobra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze jeździć w sensie ze.... Umiec pokonywac dobrze zakrety, jezdzic po srednim terenie itp. a nie odrazu stawanie na 1 kolo itp, ;]

Edytowane przez Xemi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze jeździć w sensie ze.... Umiec pokonywac dobrze zakrety, jezdzic po srednim terenie itp. a nie odrazu stawanie na 1 kolo itp, ;]

 

niektórzy tego całe życie się uczą i dalej im to nie wychodzi

 

spróbuj od tych kumpli te 80tke pożyczyć, pogadaj, postaw pól... a, cholera, jeszcze nie ten wiek :)

pokazałbyś ojcu, że 80tka to nie wyczyn i 125 mógłbyś spokojnie brać

Edytowane przez Geralt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pisałem już tu kilka razy o tym.Jak chcesz to bierz dt 80 ktora ma okolo 13 KM a jak to dla ciebie za słabe to bierz DT 125.Jak starszy c nie chce kupić Dt 125 to wejdz na youtube albo na videogogle i pokaż mu najpierw jakiś film z Dt 80 a potem z DT 125.Następnie pożycz od kumpla DT 80 i pokaż mu że umiesz na tym jeździć i że to będzie za słabe i że jada moment z tego wyrośniesz.Wybór należy do ciebie.ale pamiętaj 15KM to na początek nie jest mało:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli jesteś zainteresowany kupnem 80 to pisz do mnie na gg

 

Narazie mam zamiar pojechac na giełde do Lubina i jak tam nic nie znajde interesujacego to napewno nie zapomne o tobie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niewiem jak to w lublinie ale np we wrocałwiu na giełdzie motocykli niema,jest moze jakis simsonek i pare skuterów,ale enduro niespotkałem nigdy,jeszcze takie jak Ty chcesz. Ale moze u Ciebie jest tego wiecej,niewiem, ja zawsze moto z alegro kupowałem,bo na giełdach niema.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moj starszy handlowal kiedys w Lubiniu na gieldzie i mowil ze zawsze staly tam motory to powinny jakies byc. Jezeli nie bedzie to zostanie mi allegro ;] Bylem ostatnio na gieldzie i w komisach w Zielonej Gorze to nie było zadnego enduro.... Przepraszam ! Było 1 enduro. Uzywana chisnka 110 cm3 i to jeszcze za bagatela 2 000zl ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...