Witam, dziś podczas regulacji naciągu łańcucha chciałem na sam koniec wszystko ładnie podokręcać i stało się tak że zerwał mi się gwint tuż za nakrętką kontrującą łańcuch od lewej strony trzyma naciąg jeździłem troche i jest ok i mam takie pytanie czy dalsza jazda bez tej śruby jest możliwa czy lepiej to czym prędzej naprawić i lepiej nie jeździć ? Pozdrawiam :)