Witam wszystkich, Podpowiedzcie proszę co może być przyczyną: Po dłuższym postoju (kilka miesięcy) bez uruchamiania po odpaleniu z silnika (dokładniej spod gażników) leje się ciurkiem paliwo. Silnik pracuje normalnie ale niestety cały czas wylewa się paliwo i nie wiadomo skąd. Była sugestia wieszających się zaworków iglicowych dlatego na koniec ubiegłego sezonu zostały wymienione zestawy naprawcze w każdym z 4 gaźników, przy okazji wymieniono króćce dolotowe oraz zrobiono czyszczenie i synchronizację gaźników. Niestety zima przyszła szybko i moto zdążył przejechać tylko ok 100km. Teraz pierwsze odpalenie po zimie i znowu to samo leje się jakby ktoś szklanką wylewał spomiędzy gaźników. Co może być przyczyną i gdzie tego szukać ? Któryś z pływaków dziurawy ? pozdrawiam