Witam, dzisiaj przegoniłem kawałek moją K4 gdzie po 50km zauważyłem że przy mocnym dawaniu w palnik sprzęgło się ślizga:/ Przez zime wymieniałem piec, także nie wiedziałem do końca jaki olej był wcześniej zalany. Zachęcony licznymi opiniami na sieci zdecydowałem się na motula 300v 10w40. Teraz się zastanawiam czy to nie jest aby przyczyna nieprawidłowej pracy sprzęgła. Ściągnąłem dekiel i zmierzyłem tarcze której maja dobre 2,8mm czyli tyle co nowe. Nie widać po nich żeby były przypalone czy w jaki kolwiek sposób wyeksploatowane. Z ciekawości zajrzałem do starego pieca gdzie ze sprzęgłem nie było żadnych problemów. Wyglądają identycznie, grubość mają taką samą (2.8 mm). Jedyne co rzuciło mi się w oczy to fakt że w starym piecu gdzie latałem na motulu 5100 tarcze były mokre z oleju. A w obecnym moto tarcze są czyste i suche. Powinienem kupić nowe tarcze? czy zmienić olej na półsyntetyk? Bardzo prosze o porade.