Witam. Ja mam następujący problem. Kilka dni temu, ze względu na słabę przednie światło zamontowałem sobie w starym (z 1984 r.) GOLDWINGU 1200 żarówkę xenonową HID. Dzisiaj okazało się, że podczas jazdy rozładowuje mi akumulator. Pomierzyłem napięcia : sam akumulator 11,6 v, po odpaleniu motocykla napięcie wzrasta do ok 12,6 v, przy załączeniu lampy spada do około 12 v ale po przygazowaniu wzrasta do 12,4 v. W motocyklu jest zamontowane (fabrycznie) pełne oświetlenie, którego nie można wyłączyć (świeci się cały czas nawet przy odpalaniu) - świecą się kufry, boki, obrysówki przednie i boczne w sumie pełno światełek. Akumulator rozładował się nawet bez włączonej przedniej lampy. Jak myślę napięcie to chyba powinno być wyższe, chociaż nie jestem do końca pewien właśnie ze względu na dużą ilość światełek. Co mogło ulec uszkodzeniu - regulator czy alternator czy może coś jeszcze zupełnie innego i jak to sprawdzić aby mieć 100% pewność ? Gdzie jest umiejscowiony regulator i alternator i czy ewentualna naprawa lub wymiana lub chociaż demontaż jest możliwy dla laika ? Czy lampa HID mogła być przyczyną - czytałem, że pobiera mniej prądu niż zwykła żarówka H4 tylko przy rozruch dużo więcej ?