Witam... Kupiłem ostatnio motocykl Suzuki rg 125 gamma (starsza wersja RG) troche on przerywał ale pomyślałem "cena okazyjna, kupię go, zrobię i będzie jak złoto".. no i zaczęło się... najpierw zmieniłem świecę na nową (dalej to samo) .. potem wyjąłem i wyczyściłem gaźnik (w gaźniku wyglądało że all jest Ok) po odpaleniu motocykla (ładnie chodzi na wolnych obrotach) okazało się że kiedy przerywa ale tylko od 4,5 do 7 tysięcy obrotów. Kiedy przebije się przez tą granicę (bywa że bez dużej redukcji biegów to niemożliwe) motorek normalnie śmiga... Prawdopodobnie przyczyną jest moduł zapłonowy polskiej produkcji który znajduje się obok akumulatora i pisze na nim "elektroniczny moduł zapłonowy polonez nysa żuk" Więc moje pytanie do was: jaki powinienem kupić moduł(jakie oznaczenia, bo szukałem i nie wiem) i czy to rozwiąże problem z dziurą w obrotach od 4,5 do 7k obr??