Witajcie, Jestem nowym uzytkownikiem forum a takze swiezo upieczonym posiadaczem cruisera Pioneer Nevada 125ccm a juz na starcie mam z nim problem. Otoz chodzi o to, ze nie odpala ze starteru elek. oraz gdy odpale go z popychu (za entym razem) to obroty sa slabiutkie aczkolwiek gdy go troche pokrece, to jest ok, tylko, ze przez chwile. A to dlatego przez chwile, bo gdy chce zeby pochodzil i zmieniam bieg na luz to gasnie i dlatego zwracam sie do was z pytaniem co jest nie tak? Pragne nadmienic, ze wykonalem pare czynnosci, ktore moglyby pomoc - z informacji moich znajomych, glownie - aczkolwiek nei pomogly. Byly to: naladowanie akumulatora, wymiana swiecy i wymiana regulatora napiecia. Niestety, tak jak napisalem wyzej nic to nie pomoglo. Tak wiec co moze byc przyczyna? PS. Przepraszam za nieuzywanie polskich znakow, ale niestety moja klawiatura ich nie obsluguje.