figo1988

Podbijam

Po prostu zrobilem tak, jak mnie poinstruowano a ze zle to inna sprawa:) Wlasnie probowalem znowu go odpalic - przez chwile tak jakby zalapywal i chcial odpalic ale po kilku probach juz przestal i tylko kreci.. edit. nadmienie raz jeszcze ze z popychu zapala i mozna przejechac troche ale jak spadna obroty za nisko to gasnie

Wybacz, juz to uczynilem :) Regulator wymienilem z polecenia znajomego mechanika - ktory mieszka w Polsce niestety i nie mogl zobaczyc co i jak. Powiedzial, ze na 90% to wina regulatora, wiec go wymienilem dlatego. Jezeli chodzi o gaznik, to moglbym sie pobawic, bo chce sie uczyc aczkolwiek czy to bardzo skomplikowane? PS. Motocykl byl uzywany i gdy go kupowalem to wszystko bylo ok, jezdzil, odpalal z elektryki za 1 razem PS 2. Zapomnialem dodac a to raczej jedna z wazniejszych rzeczy, ze na swiecy nie ma iskry w ogole i dlatego wymienilem regulator.

Witajcie, Jestem nowym uzytkownikiem forum a takze swiezo upieczonym posiadaczem cruisera Pioneer Nevada 125ccm a juz na starcie mam z nim problem. Otoz chodzi o to, ze nie odpala ze starteru elek. oraz gdy odpale go z popychu (za entym razem) to obroty sa slabiutkie aczkolwiek gdy go troche pokrece, to jest ok, tylko, ze przez chwile. A to dlatego przez chwile, bo gdy chce zeby pochodzil i zmieniam bieg na luz to gasnie i dlatego zwracam sie do was z pytaniem co jest nie tak? Pragne nadmienic, ze wykonalem pare czynnosci, ktore moglyby pomoc - z informacji moich znajomych, glownie - aczkolwiek nei pomogly. Byly to: naladowanie akumulatora, wymiana swiecy i wymiana regulatora napiecia. Niestety, tak jak napisalem wyzej nic to nie pomoglo. Tak wiec co moze byc przyczyna? PS. Przepraszam za nieuzywanie polskich znakow, ale niestety moja klawiatura ich nie obsluguje.