Witam! Mam problem z moją Hondą CB400N dotyczący moim zdaniem nadmiernego zużycia oleju. Zauważyłem że zależy ono w głównej mierze od temperatury otoczenia. Motocykl miał około 2-3000 km temu zmieniane pirścienie, docirane zawory, planowaną głowicę, wymienione wszystkie uszczelki. Odpala i pracuje ładnie. Nic złego nie można powiedzieć na temat mocy. Jest jednak taki problem, że gdy odpalę go rano w temperaturze otoczenia około 15 stopni to na 3 do 5 minut pojawia się niebieska chmura. Przed odpaleniem stan oleju prawidłowy. Po dojechaniu na miejsce (długość trasy i prędkość bez znaczenia) i ostygnięciu silnika, brakuje około 150-200ml oleju. Kiedyś kolega jechał za mnia samochodem i mówił że nic nie kopci. Zauważyłem też że gdy jest cieplej na zewnątrz, lub jeśli odpalę go ponownie po uzupełniniu oleju i przejadę jakąś odległość, to oleju nie brakuje. W tej chwili mam wlany olej motula 20W50. Czy warto próbować na przykład zalać go olejem 15W40 - ktoś mi tak poradził. Pytam Bo jestem przed zmianą oleju i nie wiem czy kupować taki sam ćzy inny olej.