Witam, nie wiedziałem w którym miejscu założyć ten temat więc trafił tu. Otóż tak, mój tata w wyniku wypadku ze 35 lat temu, stracił 4 palce w lewej ręce, został tylko kciuk i może z 1,5 cm sąsiedniego palca. Przed wypadkiem również jeździł motocyklem i teraz często o tym myśli. I tu pojawia się problem z niepełnosprawnością. Pierwsze co przychodzi na myśl to skuter, jednak Tacie podobają się tylko i wyłącznie motocykle klasyczne/chopper/cruiser, tylko okrągła lampa itd. Niestety na rynku praktycznie nie występują takie pojazdy z automatem - w rozsądnych pieniądzach. Myślałem czy nie kupić jakiegoś małego, taniego sprzętu pokroju Suzuki GN250, Kawasaki LTD, Virago 250 itd i w jakiś sposób go przystosować? Tylko co można zrobić? Przenieść sprzęgło na prawą rękę a przedni hamulec zintegrować z nożnym? Ktoś miałby jakieś pomysły? Pozdrawiam