Hej, mam walentynkowe zaproszenie na radnkę do straży wiejskiej, w zw. z fotką z pazdzierinka. Auto zarejstr. na firmę, fotka i mandat przyszły do firmy. Nikt nie zaplacił, odpowiedzieli, ze nie wiadomo kto prowadził(firma nie ma obowiązku prowadzenia ewidencji pojazdów i kierowców jej aut). Wiec straz zażądała listy potencjalnych kierowców, w tym i mnie wezwano w char. świadka. Powiem, ze nie pamiętam czy to ja prowadzilem, bo to dawno było. Chodzi o 300zł i c gorsza 6pktów wiec "nie w kij dmuchał". Ktoś miał takie akcje? Ja miałem cos podoobnego, ale z innego miasta i tam się upiekło, bez wezwań itp.