Znajdź zawartość

Witam, zakładałem już temat na tym forum z zapytaniem o moją nowo nabytą maszynę, ale tym razem chcę zapytać dokładnie o dobór części i zdiagnozowanie dlaczego dzieję się tak a nie inaczej. Może opiszę swój problem, mam od niedawna Hondę MT50 z 90 roku. Silnik jest od MB50 z 93 ale to jest to samo co w MT50 więc nie ma dużego znaczenia. Problem pojawił się odrazu po kupnie motoru. Mała moc i prędkość (max 55km/h, ważę 60kg) , na pierwszy rzut oka było widać że gaźnik jest nie sprawny, wylewała się z niego benzyna, ciekł w miejscu łączenia i do tego zaworek w środku był nie szczelny. Ok, gaźnik został wymieniony na nowy, niestety jakiś tani, ale działa prawidłowo. Gaźnik 18,5mm, czy jest odpowiedni do takiego silnika i cylindra AirSal sport 70cc? Po wymianie gaźnika i regulacji w serwisie osiągi nie zmieniły się. Kolejna wizyta u mechanika, znaleziona kolejna przyczyna braku mocy - Wydech, dokładniej dyfuzor. Wydech w miejscu gdzie wychodzi z cylindra powinien się rozszerzać i wchodzić do dyfuzora, w tym przypadku zamiast tych stożkowych rur jest wspawana rurka o przekroju 30mm = brak kompresji spalin w wydechu. Ok zamówiony używany oryginalny wydech od MTX 80 bez końcówki wydechu. Planuję do niego założyć końcówkę oryginalną od MTX, albo mam jeszcze oryginalną końcówkę od Derbi Senda, która się lepiej nada i czy będzie między nimi jakaś różnica? W między czasie przyszedł mi do głowy pomysł że wina może leżeć po stronie zablokowanego modułu zapłonowego, ponieważ jakoś dziwnie ten motocykl pracował, na luzie manetka w opór, a obroty rosły i malały i tak w kółko, to samo w czasie jazdy, np jadę którymś biegu, manetka w opór, a prędkość rośnie i spada, a czasem utrzymuje sie stała. W przypadku gdzie utrzymywała się stała prędkość i zacząłem go gazować, czyli manetka w opór i nie zmieniałem biegu na wyższy, wtedy robiła się jakby odcinka, dajmy na to jechałem na 2 biegu 20km/h, więcej już nie chciał iść a ja nie zmieniłem biegu to po krótkim czasie jakby odciął dopływ paliwa, prędkość spadła do powiedzmy 15 i znów dodawał gazu, rozpędzał się do tych 20 i tak w koło. Jeszcze jedno ciekawe zjawisko ma miejsce gdy jadę a 4 biegu (skrzynia jest 5-biegowa), za każdym razem na 4 rozpędzał się do 50km/h, jeśli go tak potrzymałem na gazie i nie zmieniłem biegu to tak jak wcześniej pisałem, jakby odcinał, zwalniał do 40 i znów dodawał gazu do 50, ale ciekawe jest to co się dzieje przy zmianie na 5 bieg. Jest na 4 biegu, jedzie te 50km/h, chcę zmienić na 5, puszczam gaz, wciskam sprzęgło, zmieniam bieg, puszczam sprzęgło i dalej gaz, wtedy motor znów jakby miał odcinkę, zwalnia z tych 50, do 35km//h i wtedy dodaje gazu i ciągnie do tych 55-57km/h, wtedy już można go trzymać na gazie i nie odetnie. No chyba że akurat jadę z górki i uda mu się rozpędzić do 60-62km/h to wtedy znów odcina i zwalnia do 40-45 i daje w gaz. Zakupiłem odblokowany, oryginalny moduł zapłonowy do tego motocykla, założyłem, prędkość maksymalna spadła z 55 do 40-45km/h. Ręce mi opadły, odesłałem moduł i stwierdziłem że pozostaje mi tylko czekać na nowy wydech. Postanowiłem jeździć z tym do czasu aż dostanę nowy wydech z myślą że to tylko blokada na wydechu lub module, ewentualnie za mała dysza w gaźniku przez co dostaje za mało paliwa i przez to na wyższych obrotach jakby odcinał. Jeździłem kilka dni, aż w końcu 2 dni temu podczas jazdy ok. 50km/h pokazał się dym z silnika, motor zwolnił i jak się zatrzymał to zgasł. No to pchamy do domu. Silnik rozebrany, no i w końcu dowiedziałem się jaka może być przyczyna małej mocy. Zdjąłem cylinder, wyjąłem tłok w stanie agonalnym, 4 wyszczerbienia głębokości około 1mm, pierścień na tłoku wsadzony w cylinder miał zdecydowanie za dużą przerwę co dawało brak kompresji, do tego tłok miejscami był aż czarny, jakby spalony, myślałem że to nagar, ale jednak w 2 warsztatach powiedzieli że jest on poprostu spalony (zapewne stąd ten dym był), cylinder powycierany w środku - szrot, no to myślę sobie, trzeba zrobić szlif, wymienić tłok, pierścienie i jeździć. Dzwonię do mechanika, okazuję się że mój cylinder nie nadaje się do szlifu bo jest to aluminiowy AirSal Sport 70cc i trzeba kupić nowy. Rozbieram dalej silnik, wyjmuję wal z korbowodem, luz jest dosyć duży, ale wolałem się upewnić i jeszcze raz poradzić się w serwisie, no niestety wał do regeneracji. No ok, czyli kapitalny remont silnika. Zamówiony nowy cylinder, tłok, pierścień i uszczelki pod cylinder/tłok AirSal Sport 70cc. Wymiana wszystkich łożysk i uszczelek w silniku i skrzyni biegów łącznie z uszczelkami między blokami silnika, gaźnikiem i innymi. Wał z korbowodem do regeneracji lub jeśli to będzie konieczne kupienie nowych, głowica do planowania i naprawy gwintu. Czy myślicie że taki kapitalny remont silnika i skrzyni oraz wymiana wydechu rozwiąże wszystkie wyżej wypisane problemy? Czy coś innego może być powodem takiego zachowania motocykla? Przepraszam że tak się rozpisałem ale żeby ktoś mi pomógł to musi dokładnie wiedzieć o co chodzi, jak to się objawia i co było sprawdzone, ewentualnie co jest nie sprawne.