Witam, mam taki problem z Simsonem S51, zaczęło się od tego że gdy jest zimny pali ok, ale gdy trochę przejadę nie chce odpadać, gaśnie na niskich obrotach. A teraz to nie chce odpalać z kopniaka (w ogóle nie ma wtedy iskry) odpala jedynie na pych i muszę trzymać go na obrotach. Czy możliwe że przy małych obrotach wytwarzaa się za małe napięcie i dlatego ginie iskra?