Witam, pacjent to Yamaha FZS 1000, rocznik 2001. Problemem jest stukające sprzęgło przy wciśniętej klamce. Czytałem już masę tematów o hałasujących sprzęgłach ale wszystkie dotyczyły hałasowania które ustaje po wciśnięciu klamki, w moim przypadku jest odwrotnie. Sprzęgło oczywiście nieco hałasuje również gdy klamka nie jest wciśnięta ale zdecydowanie głośniej stuka gdy klamkę wcisnę, gdy wrzucę bieg hałas cichnie, gdy wrzucę z powrotem luz słychać stukanie (nawet podobne do tego w Ducati ;) ) Podczas jazdy nie ma żadnych objawów awarii - nie ślizga się, nie ciągnie. Po rozebraniu sprzęgła zmierzyłem grubość tarcz, przekładek, sprężyn - wszystko mieści się w normie podanej w serwisówce. Kosz sprzęgłowy jak i zabierak nie mają luzów. Jedyne co budzi niepokój to luźne sprężyny w koszu sprzęgłowym - z 6 z sprężyn 4 mają duży luz (ok 3mm), pozostałe dwie siedzą sztywno. Znalazłem już firmę która zajmuje się wymianą sprężyn w koszu sprzęgłowym i załatwię to po świętach ale nie jestem pewien czy to rozwiąże sprawę. Czy to, że hałas cichnie po wrzuceniu biegu może mieć związek z awarią skrzyni biegów?