Wszyscy mają moto... mam i Ja! Mam już za sobą pierwsze kilometry na Kawce er6. Oczywiście golas. Zielony. 99% oryginał. Chyba nie muszę mówić co się działo po 6 latach posuchy (wcześniej mz250 i odrobina fzr600). Zadowolenie z życia osiągnęło poziom krytyczny :biggrin:. Jak wygląda motór, każdy wie, więc zdjęcia wrzucę jak zrobię... kiedyś. Pochwalę się również ciuszkami, a za jakiś czas wrażenia z noszenia. HJC IS-17 - zatrzymuje krążenie i urywa uszy... taki ciasny. RST Blade - Jeszcze pachnie nowością, nie widziała jeszcze światła słonecznego. Shima ProSpeed - ot, zwykłe pięciopalczaste. Gacie - jeszcze w sklepie (Seca Kevlar/Hardwear). Shima RSX-7 - solidne, sztywne, wodoodporne. Na razie tyle.