Witam, Mam problem z wyregulowanie gaźnika w skuterze Speedfight (YSN 17,5 tańsza wersja Dellorto PHVA 17,5) Skuter, pali na dotyk, ale ma problem z wkręceniem się po przekręceniu manetki na 3/4. Zachowuje się tak jakby nie dochodziła odpowiednia ilość paliwa. W gaźniku była dysza o rozmiarze 80, kolega, który przywraca go do życia, zaproponował zwiększenie dyszy do 90. Po jej zamontowaniu troszkę się poprawiło, ale nie jest zadowlony do końca, bo w dalszym stopniu skuter nie reaguje na manetkę tak jak powinien. Im więcej czytam o tym gaźniku tym bardziej nie wiem co mam jeszcze zmienić. Wyczytałem, że również ma znaczenia grubość iglicy, a także rozmiar dyszy wolnych obrotów. W tej chwili iglica jest A20 (czyli chyba gruba), niestety nie wiem jaka jest dysza wolnych obrotów (ale skoro działa na niskich obrotach to chyba nie ma sensu jej ruszać, poprawcie mnie jeśli się mylę) Padają też podpowiedzi, że jest to wina napędu (za ciężki rolki, zmienić sprężynę dociskąwa na mocniejszą), ale kolega, ktory jest z zawodu mechanikiem z naciskiem na samochody osobowe jest przekonany, że to wina gaźnika (oczywiście może się mylić, ale kończą się mu już pomysły), a kupno każdego rodzaju iglicy, dysz to spory wydatek, a do tego jeszcze rolki :) Mój aktualny setup to: - gaźnik YSN 17,7 plus filtr stożkowy - wydech Tecnigas Next-R - wariator Polini Speed Control i rolki o wadze 7,7g - cylinder Polini 50cc (po szliwie, nowy dedykowany tłok z pierścieniami) Może ktoś ma jakiś pomysł jak to powinno być zestrojone? Pzdr Tomek