Witam wszystkich zainteresowanych!!! Zakładam ten temat z uwagi na to iż mało jest mowy od kilku lat o tym modelu brak jakichkolwiek informacji od osób które są szczęśliwymi posiadaczami tego Naked-a odnośnie spalania i to jest główny temat ale oczywiście mile widziane są wszystkie spostrzeżenia co do motocykla. Posiadam CB1000R od 1 czerwca 2012 roku bez ABS-u zrobiłem nim około 4.500 tyś. km. i jestem nim zachwycony :) Co do spalania: - w trasie Poznań-Hel zjadł mi 5,4 l/100 (prędkość 100-170) - w cyklu mieszanym waha się 5,8-6,2 l/100 przy naprawdę miłej jeździe :) Jeśli chodzi o plusy: - pozycja za kierownica bardzo wygodna (siedzenie super się układa pod kierowce) - bardzo zwrotny w mieście idealny oczywiście dla osób które dobrze obchodzą się z manetka :) - hamulce bardzo dobre już mi tyłek uratowały nie raz - skrzynia biegów elastyczna wiec każdy dopasuje zmianę pod siebie, reakcja na gaz z najniższych obrotów, na przyśpieszenie nie ma co narzekać :) - sylwetka robi wrażenie ogromne, przód jak szerszeń, tylna opona z tą felgą i tłumikiem oryginalnym prezentuje się świetnie jedynie dźwięk bym poprawił ;) - nie ma dnia w którym ktoś by nie pogratulował pięknego motocykla lub nie pytał co to jest z uśmiechem na twarzy i łezką w oku ;) Kilka sprostowań/opinii które inni uważają na minusy : - jest to naked więc bzdurą jest mówienie iż przy dużych prędkościach wieje, chcesz troszkę sobie poprawić i zepsuć wygląd "kup owiewkę" a jeśli nadal za mało kup ścigacza :) miałem okazję jechać CBR1000RR z 2012r nie wiało wcale ;) - dużo ludzi mówi "jak można przewozić na tak małym siedzeniu z tyłu kobietę musi jej być bardzo niewygodnie", mało jest mowy o kobietach siedzących z tyłu, mojej było bardzo wygodnie :) a że po 200 km boli tyłek - a kogo nie boli :D Podsumowując minusów nie znalazłem jak do tej pory, polecam każdemu tego naked-a choć dla początkujących będzie za mocny. Pamiętajcie aby było nas więcej co roku a nie mniej!!! LEWA W GÓRĘ !!! :) pozdrawiam i zapraszam do pisania !!!