W mojej Cordobie mimo stabilnych wolnych obrotów na postoju drga silnik co objawia sie drganiem całego nadwozia :) Po otwarciu pokrywy silnika można zauważyć, że silnik kołysze sie na poduszkach. Poduszki wydają się być jednak w dobrym stanie. Pozatym na postoju mimo zużytych poduszek silnik nie powinien raczej sam sie kołysać. Myślałem, że to może być przez uszkodzoną jedną z czterech cewek. Samochód podpiety jednak przez złaczenie diagnostyczne nie wykazał jednak żadnych awarii. Świece i filtr powietrza zoastały wymienione na nowe. Doświadczeni mechanicy nie bardzo wiedzą co dolega mojermu samochodowi. Ostatnio zaświtała mi mysl, że to może uszkodzony tłumik drgań skretnych odpowiedzialnu jest za to szarpanie, zwlascza że przy ruszaniu zauważalna jest "spreżystość" rusznia samochodu. Na wolnych obrotach na pierwszym biegu samochód porusza sie "susami" jak przy nauce jazdy kursanta na prawo jazdy tzw. kangurek - raz szybko, raz powoli. Co jest przyczyną drgań silnika? Czy wymiana kompletnego sprzegła bedzie lekarstwem na te drgania?