Czolem! Mam jakies dziwaczne problemy ze sprzeglem ostatnio. bieg, sprzeglo i pchamy.. jest ok puszczamy sprzeglo i pchamy... jest ok po tym jak przylozylismy "moment" do sprzegla wciskamy klamke i dalej zasprzeglone, dopiero po chwili sprzeglo puszcza. Objawy podczas jazdy sa takie, ze na postojach sprzeglo poprostu ciagnie i to na tyle zeby spadaly obroty silnika. Co ciekawe nie dzieje sie to za kazdym razem. Najgorsze jest to, ze nie tak dawno zdejmowalem pokrywe i ogladalem sprzeglo, przemierzylem tarcze,przekladki, sprezyny. Wszytko bylo ok. kosz sprzegla tez wpozadku. Zle poskladalem? zamienilem sprezynki? Zamienilem miejcami tarcze? Ale wg mnie nawet jesli to co za roznica... no chyba ze docisk zle zalozylem,..