Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'Barton 50cm3 diagnoza' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Motocykle
    • Motocykle
  • Mechanika motocyklowa
    • Mechanika Motocyklowa
  • Fora główne
    • Grupy Motocyklowe
    • Szkoła jazdy, stunt, wypadki
    • Sport Motocyklowy
    • Warsztaty, salony, sklepy, komisy...
    • Rynek Motocyklowy - co, jak i gdzie kupić dla motocyklisty i motocykla
    • Nie tylko 2 koła
    • S.O.S. - pomagamy innym
    • Chwalę się!
    • Powitalnia
  • Zloty
    • Zloty
  • Galerie
    • Galeria Motocyklowa
  • Prawo
    • Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
  • Skradzione / Podejrzane
    • Skradzione / Podejrzane
  • Giełda Motocyklowa + gielda.motocyklistow.pl
    • Giełda Motocyklowa + gielda.motocyklistow.pl
  • Informacje i sprawy techniczne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Gadu-Gadu


Telefon


Skype


Strona www


Lubię


Skąd


Motocykl


Antyboot

Znaleziono 1 wynik

  1. Ponieważ jestem nowy na forum Witam Wszystkich Serdecznie. Z tego co widzę to jedno z lepszych forum motoryzacyjnych w sieci dlatego liczę bardzo na Waszą pomoc. Opiszę tak w skrócie o co chodzi, otóż: Przed wczoraj przyjechał do mnie kurier który przywiózł mój nowy nabytek - Bartona Figtera o pojemności 50 cm3. Skuterek kupiłem NOWY przez internet, gdy kurier przyjechał obejrzałem go szybko i schowałem do garażu ponieważ spieszyłem się do pracy. W następny dzień już na spokojnie chciałem się przejechać, jednak duże było moje zdziwienie ponieważ za żadne skarby nie chciał odpalić. Skuter po przeglądzie "0", w baku paliwo już było - próbowałem starterem elektrycznym, od kopki i na pych ciągle nic.Sprawdziłem świece - iskra jest, paliwo w wężyku też.Po dwóch godzinach puściły mi nerwy i schowałem go do garażu.Wiadomo gwarancję mam i zawszę mogę oddać do serwisu jednak jak to jakiś drobiazg a zamawiać znowu kuriera czekać aż go zawiozą sprawdzą to z 2 -3 tygodnie minie... Dzisiaj postanowiłem do niego jeszcze raz zajrzeć - i o dziwo odpalił za którymś tam razem od kopki gdy manetkę gazu miałem na full pochodził dwie minuty - gdy tylko lekko popuściłem manetkę gazu od razu zgasł i koniec już nie odpalił. A teraz uwagi jakie spostrzegłem : Po przekręceniu kluczyka tak jak jest w instrukcji w na zegarze powinien pojawić się poziom paliwa, niestety jest cały czas na czerwonej wskazówce tak jak by go tam nie było chociaż jest na 100% paliwo.Wskaźnik paliwa jest zepsuty? Druga rzecz - tam gdzie jest wężyk z paliwem i gaźnik jest taki mały dzyndzel ( w motocyklach jest do zassania paliwa - u mnie ten dzyndzel jest tak jak by "na stałe" nie da rady go wcisnąć - czy tak ma być ? Bo jak miałem motocykle to w każdym można było go wciskać. Ostatnia rzecz - właśnie w gaźniku jest jeszcze u samej góry taka metalowa" wajcha" można ją dać do góry (jest strzałka) lub w dół - nie wiem do czego służy pierwszy raz się z takim czymś spotykam,ktoś podpowie? I jeszcze jedno - czy gdyby linka od gazu była źle wyregulowana to nie odpaliłby? Kurcze co to może być możecie podrzucić jakiś pomysł sprawdziłbym chociaż te podstawowe rzeczy,ponieważ nie znam się na mechanice , a jeśli nie uda się uruchomić to dopiero wtedy oddam na serwis. Będę na prawdę wdzięczny za każdą informację. P.S. Kupiłem specjalnie nowy tylko dlatego żeby móc bez problemu dojechać do pracy i nie martwić się o awarię a tutaj takie cyrki nie zrobiłem nim ani kilometra :( Pozdrawiam serdecznie i przepraszam że tak się rozpisałem, chciałem opisać w miarę dokładnie problem jeśli nie podałem jakiejś ważnej informacji to proszę śmiało pytać. Dziękuję.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...