-
Postów
2447 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia Luca
ADEPT MOTOCYKLIZMU - szlifujący podnóżkami (30/46)
14
Reputacja
-
Przy docieraniu to bardziej po pierwszych 100km olej do wymiany, góra po 300 ze względu na drobinki metalu i inne poprodukcyjne zanieczyszczenia. Każdy jednak dociera jak sobie uważa i jakoś te motocykle jeżdżą. Co do hartowania to nie wiem czy w takich temperaturach uda się cokolwiek zahartować, zwłaszcza w silniku chłodzonym cieczą. Może jakieś naprężania w strukturze pierścieni odprężyć, ale i w to wątpię czy w strukturze krystalograficznej uda się cokolwiek zmienić. Z resztą za niedługo będą tylko motocykle elektryczne i problem zniknie, bo tam nie trzeba będzie nic docierać 😉
-
Jak długo stał nieużywany to komory pływakowe do czyszczenia i zaworki iglicowe do sprawdzenia.
-
Te motocykle nie mają blokady.
-
W sklepie z częściami do motocykli powinieneś coś dopasować. Najczęściej to Chińczyki robią kopię istniejących już części.
-
No i jak wypad się udał?
- 1 odpowiedź
-
- Ukraina
- Bieszczady
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
No i po co ta złośliwość? Już kiedyś Jeszua narozrabiałeś w wątku z chińszczyzną, działając z pozycji siły i przez to sporo osób przestało pisać na FM. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby to całe niepotrzebne zamieszanie było Twoim dziełem. No i kolejne złośliwości, delikatnie ubrane w słowa, zdradzające brak obiektywizmu i brak właściwego zrozumienia. Jak to mówią punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
-
Trafne podsumowanie.
-
No wiem, bo kilka razy widziałem na własne oczy, tyle, że w większości były to sprzęty koreańskie i japońskie. Jednak musiałby się sam w tej materii wypowiedzieć, bo mogę o czymś nie wiedzieć. Nie wnikam który admin wtedy usunął temat Przy Piwie i dlaczego to zrobił, ale gdyby zostawił go w spokoju to nie byłoby tego całego zamieszania. Teraz niech zostanie tak jak jest i będzie ok. Dzięki. A słyszałeś o równouprawnieniu ;) To ciekawe, że za granicami naszego kraju jak spotykam motocyklistów to pytają skąd i dokąd jedziesz i co ciekawego przeżyłeś a u nas spora cześć skupia się głównie na tym jakim wypasionym sprzętem jedziesz. Dla Ciebie ważne czym a dla mnie ważne gdzie, więc mojego podejścia nie zrozumiesz. Byłem tym śmiesznym dla Ciebie motocyklem w miejscach do których przeciętny motocyklista nawet wyobraźnią nie zagląda.
-
Dziękuję adminowi za zrobienie porządku. :)
-
Nie. Kilka sezonów jeździłem na chińskich. Potem z przodu zjeździłem dwa Metzelery a z tyłu trzy chińskie i przed kolejnym sezonem trzeba będzie kolejną. Z tyłu chińskie jeszcze dają rade, ale chińska przednia szybko łapała uślizg.
-
Silnik najprawdopodobniej zerżneli z Hondy Rebel a reszta z wyglądu to Suzuki Marauder. Jest temat ,,Przy Piwie" tam możesz pisać bzdury do woli.
-
Temat nie został przeniesiony tylko zlikwidowany a przeniesione zostało częsć postów i nie ja narobiłem bajzlu a administrator i nie wiem dlaczego tu śmiecisz skoro napisałem wyraźnie, że po to zakładam ten temat dla tych których interesuje taka informacja. Nikt nie będzie przekopywał ton spamu by coś wysupłać. Ten temat w tym miejscu ma być wyłącznie informacyjny bo to jest kącik z chińszczyzną. To nie jest dubel, tylko nowy temat, bo tamten dzięki adminowi przestał istnieć. Zadałem od razu pytanie dlaczego usunął mój temat administrator i nie uzyskałem odpowiedzi. Potem prosiłem, żeby cofnął swoje przeniesienie tematu Jinlun Made in China z Przy Piwie, bo od dawna ten temat był tutaj i też jak grochem o ścianę.
-
Cześć Majkel, kupę lat :) No jak go kupiłem to tylko podokręcałem wszystko co się dało a nic nie wymieniałem. Przecież swego czasu sam nim jechałeś to powinieneś pamiętać :) P.S. Przypomniałem sobie jeszcze, że po 50tyś wymieniłem tylne amortyzatory na jawoskie i gumowe króćce ssące, bo popękały.
-
Temat już raz założyłem w dziale ,,Przy piwie", ale administrator go usunął i niewiadomo dlaczego jeszcze przeniósł temat ,,Jinlun made in China", zatem zakładam ten temat jeszcze raz tutaj dla tych których interesują takie informacje, mając nadzieję, że administrator znowu tego nie zniszczy. W styczniu 2005 roku kupiłem chiński motocykl Jinlun 250-5 i przez trzynaście sezonów przejechałem nim sto tysięcy kilometrów. Polskę zjeździłem wszerz i wzdłuż a nawet dookoła. Byłem w takich krajach jak: Niemcy, Czechy, Słowacja, Ukraina, Litwa, Łotwa, Estonia, Finlandia, Szwecja, Norwegia, Dania, Belgia, Holandia, Luksemburg, Andora, Francja, Hiszpania, Monako, Włochy, Szwajcaria, Lichtensztajn, Austria, Chorwacja, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Serbia (Kosowo), Albania, Macedonia, Grecja, Bułgaria, Rumunia, Mołdawia, Naddniestrze i Węgry. W sporej części krajów byłem po kilka razy. W okolicy Sofii przy przebiegu 80tyś, miałem poważną awarię, poleciały mi na wałku zdawczym, zęby od piątego biegu. Przy okazji nie dało się używać drugiego biegu i tak przy pomocy jedynki, trójki i czwórki dojechałem do domu. Po powrocie wymieniłem całą skrzynię na nową, bo się nie opłacało wymieniać jedynie zębatek piątego biegu. Przy okazji wymieniłem też łańcuszek rozrządu. Z ingerencji w silnik to była jeszcze wymiana sprzęgła po 60tyś km (efekt kilkakrotnego palenia gumy) i poza tym to silnik jest oryginał. Głowica, zawory, cylindry, tłoki, pierścienie, korbowody, wał, nie ruszane. Mimo tak dużego przebiegu silnik nadal nie wykazuje spadku mocy, ani apetytu na olej. Jak na mały silniczek, chłodzony powietrzem, nie posiadający czujnika oleju ani nawet filtra oleju, to uważam, że tak duży przebieg jest rewelacyjny. Silnik cały czas jeździ na oleju samochodowym Lotos semisyntetic 10w/40. Jak widać Chińczycy potrafią zrobić też dobry motocykl, który przejedzie 100tyś km i nigdy nie musiałem go przez ten okres holować, ani pakować na lawetę. Zawsze mnie dowiózł do domu. https://chomikuj.pl/Luca/100tys+Jelona/07,6039844230.JPG https://chomikuj.pl/Luca/100tys+Jelona/08,6039844500.JPG https://chomikuj.pl/Luca/100tys+Jelona/09,6039845262.JPG https://chomikuj.pl/Luca/100tys+Jelona/03,6023829337.JPG
-
No jazda taką perełką to nie jednego by ucieszyła :) Się czepiasz. Pisałem, że większość jeździ japońszczyzną i tak od kilku ostatnich lat jest. Nic nie wspominałem, że nie ma jeszcze innych motocykli. Co do Harleja to nie znam nikogo kto jeździł chińczykiem i przesiadł się na HD. Jednego tylko znam co chciał tak zrobić, ale jak po godzinnej jeździe przestał odbierać sygnały, że posiada przyrodzenie to zrezygnował z zakupu i jeździ teraz motocyklem z fabryki fortepianów.