Szukam moto, które mogę rozłożyć sobie na kilka rat. Niestety nie jestem w stanie obecnie kupić wymarzone 2 kółka za gotówkę od właściciela w PL (chyba że to dobry komis :) ). Oczywiście powszechnie uważa się że moto sprowadzone to moto rozbite ale u nas w kraju kupując moto od "posiadacza" też można kupić rzeźbę w g..nie.
Rozumiem że jest ryzyko ale nie każdy moto sprowadzony musi być składakiem z kilku innych. Nie wątpię że stan licznika będzie odzwierciedlał stan rzeczywisty. Dlatego zwracam się do Was forumowicze o wsparcie i opinie.
Dziękuję wam za dotychczasowe rady i opinie... i kubeł zimnej wody :)